Odreagować

Poniedziałek, 29 marca 2010 · Komentarze(10)
Odreagować
Wczoraj już nie było siły/chęci żeby pójść pojeździć choć próbowałem Kosmę namówić na to... Na szczęście się nie zgodziła ;)

Dziś wracając z pracy wiedziałem, że pójdę pojeździć. Musiałem odreagować... Są rzeczy, które mnie czasem przerastają. Czasem mi się wydaje, że jestem z innej bajki... nie potrafię sobie do końca wyobrazić pewnych rzeczy... Życie jednak potrafi mnie wciąż zaskoczyć, ludzie też... niestety...

Wieczorny obiad przerywa mi Łukasz (ciekawe kiedy w końcu pojawi się na bikestats.pl) pytając "To kiedy idziemy?" :-) Chwila przerwy po wieczornym obiedzie i... jedziemy. Kierunek Tarnowskie Góry. W Stolarzowicach masakra, słyszałem, że są rozkopane ale żeby aż tak... W sumie niezbyt mi to przeszkadza, tylko Łukasz coś wspomina o świeżo umytym rowerze... :-) Ja swojego jeszcze nie zdążyłem umyć po sobotnim Prologu.

Na Rynku w Tarnowskich Górach Łukasz naprawia lampkę.



Ja tymczasem oddaję się lekturze fragmentów dzieła z 1612 roku autorstwa Walentego Roździeńskiego "Officina ferraria abo Huta i warstat z kuźniami szlachetnego dzieła żelaznego".



Tyle tylko, że nie wiem jak kartki przewracać...



Knajpki puste więc my też nie siadamy.



Chcemy się chwilę pokręcić po okolicy ale deszcz skutecznie przekonuje nas do zmiany planów. Wracamy. Szybko, momentami się nawet trochę spociłem :-)

Krótki ale fajny wyjazd, mam nadzieję, że częściej uda nam się nam pojeździć... I może nie tylko po asfalcie :)

Komentarze (10)

Niradhara dobrze pisze Darku!
Tak więc pomyśl... o mnie! ;P

p.s.
Taki żarcik. :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 10:59 czwartek, 8 kwietnia 2010

Rower jest dobry na wiele rzeczy...
Trzymaj się!

alistar 21:46 czwartek, 1 kwietnia 2010

Pora:)

Kajman 22:31 wtorek, 30 marca 2010

Na Was zawsze można liczyć :-)
Pora się spotkać...

djk71 21:08 wtorek, 30 marca 2010

Darku, nie myśl o złych ludziach, tylko o tych, których lubisz i zaraz zrobi Ci się weselej :)

niradhara 21:03 wtorek, 30 marca 2010

Tak, życie wciąż zaskakuje, często niezbyt pozytywnie. Takie jest:(
Gdyby było inaczej, byłoby nudno. Z drugiej strony, sam wolałbym czasami trochę nudy!!!
Fakt, w takich sytuacjach rower bardzo pomaga:)

Kajman 07:08 wtorek, 30 marca 2010

kosma100
Nie chciałbym mieć więcej takich powodów ale cóż, życie...
Jak tylko kupię mapę Wyżyny Śląskiej... ;)
Goofy601
Chyba większość miast ma coś w sobie w nocy...
Galen
Oj tak..

djk71 05:50 wtorek, 30 marca 2010

Czasem trzeba odreagować...

Galen 21:51 poniedziałek, 29 marca 2010

Dobrze jest odreagować stresy, a na rowerze dodatkowo zdrowo ;) W TG jest tak ładnie nocą?
pozdrawiam :)

Goofy601 20:56 poniedziałek, 29 marca 2010

Czasami człowiek musi, inaczej się udusi...
Cieszę się, że pojeździłeś, szkoda tylko, że z takiego powodu.
Kiedy ruszysz na jazdę z kompasem i mapą? ;D
Pozdrawiam :)

kosma100 20:43 poniedziałek, 29 marca 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iaiwr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]