Zamiast podsumowania
Nie będzie podsumowania, rekordów, osiągnięć, bo... ich nie było. No może poza pamiętną dwusetką zrobioną w towarzystwie ekipy jadącej dookoła Polski. Ten rok jeśli chodzi o jazdy był gorszy od poprzedniego ale za to to co przeżyłem ze wspaniałymi ludźmi poznanymi dzięki bikestats to... moje :-)
Dziękuję wszystkim, których poznałem w realu. Dziękuję wszystkim, których nie udało mi się poznać (jeszcze) ale z którymi wymieniłem tyle komentarzy, którzy mnie zainspirowali do czegoś... Dziękuję.
A podsumowaniem tego wszystkiego jest dzisiejszy wieczór spędzany w jakże miłym gronie ;-)
Tylko nasze rumaki musieliśmy na balkon wystawić...
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku ;-)