BMK - z dzieckiem Anetki :)

Piątek, 23 października 2009 · Komentarze(6)
BMK - z dzieckiem Anetki :)
Kolejna Bytomska Masa Krytyczna. Dojazd razem z Moniką... opłotkami delikatnie mówiąc :-)
Ale było fajnie, szczególnie obok stadionu Polonii na dwie godziny przed meczem z Ruchem. Ciekawe czy powrót też wymyśli tą samą drogą...

Na miejscu znacznie mniej osób niż na poprzednich masach, ale nic dziwnego... chłodno, mżawka, ciemno i jeszcze ten mecz... Sporo znajomych..., a może tyle samo tylko z masy, na masę my po prostu znamy coraz więcej osób... Dołącza po raz kolejny również prezydent miasta wraz z panią rzecznik.

Rozdajemy ulotki Śląskiej Inicjatywy Rowerowej.



Na początku organizatorzy dziękują za przybycie osobom, które nie mają oświetlenie. Fajnie, że przyjechali ale dziś z nami nie pojadą. Szkoda ich ale dziś część trasy jedną z głównych ulic (Wrocławską) i ich życie jest ważniejsze... Mam nadzieję że jeszcze wrócą kiedyś na masę...

Trasa wiedzie między innymi nową (oczyszczoną z liści!!!) rowerówką w Parku Miejskim. Szkoda, że nie jest dłuższa... bo naprawdę jest fajna.

Wrocławską trochę przyblokowaliśmy (z jednej strony kibice jadący na mecz, z drugiej my) więc pewnie kierowcy nie byli szczęśliwi...

Dziś krótko (chyba około 7-8km). Na Rynku wszyscy czują niedosyt, prawie nikt się nie rozjeżdża, wszyscy jeszcze mają ochotę pogadać, a może gdzieś pojechać...

W końcu powrót z obstawą do Miechowic :), a potem powrót na Helenkę już tylko w trójkę z Moniką i dzieckiem Anetki - Goofy601 (mam nadzieję, że się nie obrazi jak przeczyta) ;)

Dzięki wszystkim za miłe towarzystwo. Dzięki organizatorom za kolejną imprezę. Fajnie, że było nagłośnienie, trzeba je tylko jeszcze bardziej wykorzystać.

Komentarze (6)

"Dojazd razem z Moniką... opłotkami delikatnie mówiąc :-)" - nie narzekaj ;p
A to, że było "na skróty" to przez to, że ja nie znam dobrze tych rejonów :-)
Dzięki za towarzystwo :-)

kosma100 08:08 niedziela, 25 października 2009

Parę ulotek mi zostało, dziś wręczylem pani grającej na skrzypcach na ul. Wolności w Chorzowie i dwóm rolkarzom (ożywili się na hasło zwalczania kostki brukowej na drogach rowerowych).

Anonimowy art75 22:39 sobota, 24 października 2009

Nic nie jest wykluczone.... Nie wiesz skąd jest Anetka... ;-)
Postaram się...

djk71 11:45 sobota, 24 października 2009

Goofy601 jest dzieckiem Anetki?! Jak to? Myślałem że jest z Marsa. :P Jestem w wielkim szoku. :P Zapraszamy na Gliwicką.

Darth 11:39 sobota, 24 października 2009

:)
Może chciał pokazać, że ma klakson, niektórzy się lubią chwalić :-)

A co do masy to może w końcu uda mi się dotrzeć do Gliwic, bo do tej pory zawsze coś stało na przeszkodzie...

djk71 10:54 sobota, 24 października 2009

Hehe, nie obrazi się ;) Jakoś nie zdziwił mnie ten tytuł ;)
Miło było poznać w końcu w realu . Dzięki za wspólną drogę powrotną. W sprawie BO na pewno będę miał jeszcze sporo pytań :P To rozumiem że widzimy się na Gliwickiej Masie w listopadzie?

P.S. Do teraz nie wiem na co trąbił ten kierowca w Rokitnicy przy szkole..

Goofy601 10:45 sobota, 24 października 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa acysu

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]