Smutno ale z nadzieją

Niedziela, 18 października 2009 · Komentarze(11)
Smutno ale z nadzieją
Kolejne dwa tygodnie przerwy tłumaczone pracą i brzydką pogodą. Dziś był powód żeby ruszyć cztery litery - II spotkanie Śląskiej Inicjatywy Rowerowej. Choć spotkanie w knajpce to postanowiliśmy z Kosmą pojechać rowerami.

Rokitnica, Mikulczyce i decyzja, że możemy się trochę pobrudzić więc... Leśną w stronę Szałszy. Myślałem, że będzie większe błotko ale i tak zdążyłem się ubrudzić.

Dalej Żerniki, park w Gliwicach i decyzja, że jedziemy na zabytkowy cmentarz hutniczy. Choć jest kilkaset metrów od miejsca gdzie pracuję nigdy wcześniej tam nie byłem.

Zamiast zachwytu... załamka. Dawno nie widziałem niczego tak przygnębiającego.

Chciałem napisać coś więcej... Nie potrafię... Dobijają mnie takie miejsca, Ci ludzie, którzy to zrobili, którzy na to pozwolili...

"Kto nie szanuje i nie ceni przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani prawa do przyszłości"



"Naród, który traci pamięć, traci swoją tożsamość"



"Naród bez przeszłości, staje się Narodem bezdomnym - bez przyszłości"



"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"



"Człowiek nie może żyć bez przeszłości, że tylko w przeszłości jest ocalenie, że ona, tylko ona jest źródłem godności i odwagi. Naród, który nie zna przeszłości, nie zrozumie nigdy sam siebie, nie zrozumie, ani kim jest, ani jaki jest jego rodowód, ani dokąd zmierza w tym dzisiejszym pochodzie. Aby iść naprzód, trzeba umieć korzystać z doświadczeń przeszłości, a chcąc to czynić, należy mieć o niej dokładne pojęcie".



"Jeśli nie znamy przeszłości - nie rozumiemy teraźniejszości i nie możemy próbować kształtować przyszłości".

Koniec smucenia. Trzeba jechać na Rynek gdzie umówieni jesteśmy z Darthem. Szybko zleciał nam czas na pogaduchach obok czołgu.



Pora nas potkanie Śląskiej Inicjatywy Rowerowej. Szybko mija czas, ale wydaje mi się, że udało nam się dość sporo zrobić, zaplanować, omówić... Jeśli tylko część tego uda się zrealizować... wierzę, że tak będzie...

Powrót z Arturem i Kosmą do Zabrza. W samym centrum zjeżdżając na chodnik nie zauważam krawężnika i w momencie leżę jak długi. Na szczęście nic mi się nie stało.

Po chwili żegnamy się i każdy rusza swoją drogą.

Po przyjeździe do domu trafiam od razu w Radio Katowice na relację z konferencji prasowej, która odbyła się po naszym spotkaniu.

Komentarze (11)

Gliwickie metamorfozy ,drąża temat niesamowicie dokladnie byłem na paru wycieczkach.Polecam wpisac w Googlach Gliwiczanie.W Zabrzu parę lat temu bylo coroczne nocne jezdzenie fajna impra byla zawsze kilkudziesieciu rowerowych.Polecam pomysl.Pozdro od Huragana na pewno dolaczymy do tej Śląskiej inicjatywy .Gratuluję profesjonalizmu.

johanbiker 05:19 wtorek, 17 listopada 2009

Trochę na temat... no comments :(

kosma100 14:27 środa, 21 października 2009

Wiele jest takich miejsc które wymagają szacunku a często się o tym zapomina:( Jako naród lubimy ponarzekać, komuś dokopać i często plujemy na pomniki:( Rower daje czas na zobaczenie takich miejsc i przemyślenia.
Pozdrawiam

Kajman 13:02 środa, 21 października 2009

kosma100
Przecież pytałem czy jedziemy na czysto, czy nie... ;-)

art75
Bo mi wstyd było tak leżeć na chodniku :-)

Darth
Złożyłem się jak szwajcarski scyzoryk :)

djk71 21:18 wtorek, 20 października 2009

Darth Nie wiem czy lepiej ale z pewnością szybciej :D

Anonimowy tchórz vel Kosma 21:17 wtorek, 20 października 2009

Darek się lepiej składa niż puzzle. Co do cmentarza: wstyd mi za moje miasto. Za kraj w sumie też... i prezydenta...

Darth 21:12 wtorek, 20 października 2009

Artur Bo zanim zdążyłam się spytać czy wszystko ok, to Darek już pędził dalej :-)

kosma100 15:56 wtorek, 20 października 2009

Darek, nie wiem jak Ty to zrobiłeś, ale ja nie zauważyłem tego upadku :) Do piątku, mam nadzieję:)

art75 15:33 wtorek, 20 października 2009

"Myślałem, że będzie większe błotko" - wiedziałam, że na Ciebie zawsze mogę liczyć (nie mam tylnego błotnika).
Cmentarz... ech szkoda słów.
Dzięki za towarzystwo.
Pozdrawiam :-)

kosma100 05:42 wtorek, 20 października 2009

Gliwickie Metamorfozy - po prostu jak to mówi dziś młodzież - szacun :-)

W Bytomiu jeśli nic nagłego się nie wydarzy planuję się pojawić więc do zobaczenia :-)

djk71 22:17 poniedziałek, 19 października 2009

Zaciekawiliście mnie tym cmentarzem - muszę obejrzeć jeszcze w tym roku :)

"Ci ludzie którzy to zrobili, na to pozwolili..." Po lekturze linka do strony cmentarza który podałeś muszę się nie zgodzić - Ci ludzie którzy sprawili, że to teraz wygląda jak wygląda zrobili kawał dobrej roboty :) Dzięki ich pracy jest jeszcze co oglądać. No i urzekły mnie te "grobogodziny" :P A że z cmentarzem los nie obszedł się zbyt łaskawie to też fakt... kawał historii

Dość już tego rozpisywania;) pozdrawiam i do zobaczenia na Masie Bytomskiej? :)

Goofy601 22:11 poniedziałek, 19 października 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa przed

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]