Kampinoska włóczęga

Sobota, 4 lipca 2009 · Komentarze(7)
Kampinoska włóczęga
Wczoraj wieczorem Scrubby proponuje wspólną przejażdżkę jak będę miał chwilę. Krótka rozmowa na gg i jesteśmy umówieni na... 6 rano. Dopiero potem zastanawiam się, czy to dobry pomysł. Trudno już się umówiliśmy.

Rano wstaję, śniadanko, szybka lustracja netu i już jestem w Lesznie. Maciej już czeka. Bez gadania ruszamy znaną mi już trasą w stronę Julinka i Łubca. Jak na mnie mkniemy szybko. Chyba pierwsi tą trasą dzisiejszego dnia, bo... zbieramy wszystkie pajęczyny na twarz. Do tego gałęzie jeszcze nie obudzone wiszą wyjątkowo nisko i co chwilę dostaję po kasku. Zastanawiam się jak to znosi Scrubby jadąc z gołą głową.

Wjeżdżamy na czerwony szlak i zaczynają się poszukiwania żółtego. Kiepsko nam to idzie. GPS też nie do końca jest przekonany gdzie chce nas poprowadzić. Zaczynam żałować, że nie wziąłem mapy, którą Sabinka chciała mi dać.

W końcu Maciek wyciąga swoja mapę i jesteśmy jakby bliżej celu.



Jakby, bo przedzieramy się przez jakieś błota, bagna, pokrzywy, by w końcu wylądować u jakiegoś gospodarza na podwórku, gdzie wita nas kilka burków. Jeszcze jedno podwórko i jesteśmy na asfalcie w Górkach.

Stara Dąbrowa, schronisko ZHP i znów wjeżdżamy w teren.
Przy wjeździe kamień upamiętniający pierwszą wycieczkę PTTK w 1907 roku.
Jak widać nie zdążyłem odciąć jeszcze numerka po Bike Oriencie :)



Dalej laskiem dojeżdżamy do Leoncina. Śliczny kościółek, ale nie zrobiłem fotki licząc, że pstryknę ją jak będziemy wracali.

W przerwie na zakupy dowiaduję się co piją lokalni bikerzy. Dobry wybór. Niepasteryzowane - rzadko spotykane.



Maciej czyści rower - dziwne, trochę się ubrudził i już go poleruje.



Wkrótce się okaże, że to był dobry wybór. Mój rower po kąpieli wodno piaskowej zaczyna śpiewać. Koszmarny dźwięk.

Wracamy asfaltem. Po kilku kilometrach skręcamy... na strzelnicę... na własne ryzyko - "grozi śmiercią lub kalectwem". Nie jestem pewien czy to dobry wybór. Na szczęście wjeżdżamy tylko kilka metrów. Żebym zobaczył pustynię. Pustynię gdzie kręcono m.in. "Operację Samum".



Przecinamy trasę 579 - już się bałem, że będziemy tędy wracać, nie lubię tej drogi. Po drodze widać rozbite auto, ale wyglądało bardziej, że film kręcą niż, że to był wypadek.

Dalej znów terenem. Bodajże nad Kanałem Łasica śluza z dziwnym, ale jakże mi bliskim graffiti.



W Wierszach chwila zadumy nad tymi co walczyli o naszą wolność.





Przejeżdżamy obok Ławskiej Góry i robimy przerwę w Roztoce.
Wcześniej oglądamy efekt jednej z ostatnich burz.



Z Roztoki już znana mi drogą wracamy do domu. Okazuje się, że postój choć sympatyczny, dał mi się we znaki i tempo było znacznie wolniejsze.

W Lesznie żegnamy się. Dzięki Maćku za wspaniały poranek. Fajnie było Cię poznać i fajnie było pojeździć. Mam nadzieję, że to nie ostatni raz.

BTW: Kilometrów może byo trochę więcej ale coś mam chyba źle ustawiony licznik. Miejscowości też mogłem pomylić ale w większości tych miejsc byłem po raz pierwszy... ;-)

Komentarze (7)

Jak to Darku ... numerek na stałe (czyt. do przyszłorocznej edycji BO) "zaspawałeś" ? :)))
P.s. - ten komentarz pisze JPbike :)

kosma100 19:48 poniedziałek, 6 lipca 2009

Pająki są OK. Od kiedy mieszkam na wsi polubiłem je, ba rzekłbym, że są mile widziane zawsze i nie są już tępione kapciem (ze względu na to, że łapią mi duże ilości komarów)!

SCRUBBY 17:57 poniedziałek, 6 lipca 2009

Och, najdziksze psy nie są tak straszne jak pająki! Fajna wyprawa i świetne zdjęcia :)
Pozdrowienia :)

niradhara 11:25 poniedziałek, 6 lipca 2009

Ja również dziękuję za miły wypad na pifffko i jeżeli kotś , kiedyś będzie chciał, być wyprowadzonym na śmierdzące bagna, wpuszczonym w pokrzywy po pachy, przeciągniętym przez zalane łąki i oszczekanym przez dzikie psy, to ja polecam swoje usługi!

SCRUBBY 13:50 niedziela, 5 lipca 2009

Muszę spróbować ;-)

djk71 07:35 niedziela, 5 lipca 2009

Ten numer to strasznie duży opór powietrza. Gdybyś go zdjął to i średnia by podskoczyła ;) :D

MKTB 22:59 sobota, 4 lipca 2009

Super wycieczka, ale fota nr 6 wymiata.
Następnym razem zrób tą samą fotę ale z bliska dla mnie xD

Pozdrówka

Korso 13:09 sobota, 4 lipca 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jasie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]