Wieczorny trucht
Poniedziałek, 20 maja 2019
· Komentarze(0)
Kategoria Z kamerą wśród..., śląskie, Samotnie, Bieganie
Po wczorajszym Tropicielu powinienem odpoczywać. Tak zresztą było wczoraj. Najpierw kwadrans drzemki na trasie, potem padłem po obiedzie, a wieczorem też długo nie posiedziałem ;-) Syn odpuścił mi wieczorne wyjście na siłownię. Tak jak ja odpuściłem Mu dzisiejsze ranne wyjście na basen. Sam też nie dotarłem, bo zapomniałem dokumentów i musiałem wracać do domu.
Dzisiejsza siłownia też odwołana więc trzeba było choć na chwilę wyjść pobiegać. Potruchtać. Na dworze 20 stopni - nie lubię :-(
Trenować jednak trzeba skoro taką sugestię dostałem ostatnio na siłowni.
Zastanawia mnie też druga część zaleceń... Chodzi im o to, że jem za mało, czy za dużo? :-)
Dzisiejsza siłownia też odwołana więc trzeba było choć na chwilę wyjść pobiegać. Potruchtać. Na dworze 20 stopni - nie lubię :-(
Trenować jednak trzeba skoro taką sugestię dostałem ostatnio na siłowni.
To sugestia, że jem za dużo, czy za mało?© djk71
Zastanawia mnie też druga część zaleceń... Chodzi im o to, że jem za mało, czy za dużo? :-)