Znów na bieżni

Piątek, 12 kwietnia 2019 · Komentarze(0)
Po holenderskich szaleństwach w temperaturze niewiele powyżej zera zaczęło mnie drapać w gardle. Myślałem, że dziś też  uda się przed pracą coś zrobić, ale po nocnym powrocie do domu padłem. Rano ledwo się zwlokłem z łóżka.
Zdążyłem spakować jednak torbę więc po pracy udałem się na siłownię.

Nie chciało mi się nic kombinować więc wskoczyłem na bieżnię i pół godzinki potruchtałem. Była okazja przemyśleć kilka tematów.


Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa esukc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]