Pierwsze pływanie w nowym roku
Środa, 2 stycznia 2019
· Komentarze(0)
Po wczorajszym półmaratonie wieczorem czułem się jeszcze gorzej. Mimo to postanowiłem iść rano na basen. W najgorszym razie stwierdziłem, że posiedzę w jacuzzi i się wygrzeję.
Udało się wstać. Lepiej nie jest, ale jadę. Na miejscu trochę pływania, trochę relaksu. Fajnie, że się zmusiłem.
Gdy wyjeżdżałem było bielutko pod domem, gdy wyszedłem z basenu już wszystko prawie stopniało.
Czas do pracy.
Udało się wstać. Lepiej nie jest, ale jadę. Na miejscu trochę pływania, trochę relaksu. Fajnie, że się zmusiłem.
Gdy wyjeżdżałem było bielutko pod domem, gdy wyszedłem z basenu już wszystko prawie stopniało.
Był śnieg, nie ma (prawie) śniegu© djk71
Czas do pracy.