Dobranoc

Piątek, 10 kwietnia 2009 · Komentarze(21)
Dobranoc

Kiedy wszystko się wali i kończy się świat
A depresja zamraża jak zima
Kiedy wszyscy są obcy i warczą jak psy
Martwa rozpacz ogłupia i gryzie


Tak czekałem na wiosnę, na ciepło, na długie dni... I co? I nic... ;(
Zero jeżdżenia, zero chęci do jazdy, zero... Jestem jednak wielkie zero...

Niedawno na szkoleniu mówiliśmy o motywacji, a raczej o jej braku. Zero planów na wyprawę + rezygnacja z maratonów na orientację + ... + jeszcze coś tam = zero motywacji... :-(

Jutro kopia z przedwczoraj, bezmyślne dni
Jednakowym rytmem przepłyną


Zobaczymy, może po świętach wróci chęć, może wtedy uda się znów zrobić parę km na dwóch kółkach... zobaczymy...

Dla tych, którzy mają motywację... Rowerowych świąt :)

A dla dla tych, którzy nie słyszeli tego jeszcze... kawałek w całości...


Komentarze (21)

Dzięki wielkie :-)
Potrzeba mi i tej radości i tych ruchów, o których pisał Tomalos...
Dzięki..

djk71 08:26 piątek, 24 kwietnia 2009

To dobrze, że czasem się nie chce, bo znaczy to, iż jesteś prawdziwym bikerem a nie bezduszną maszynką do pedałowania. Jest zbyt późno by napisać Wesołych Świąt, więc życzę Ci wiele radości życia, nie tylko na rowerku :-)

niradhara 07:21 piątek, 24 kwietnia 2009

zatem oprócz smacznego jajka, wesoły świąt i takich tam, życzę ci jeszcze ruchów górotwórczych niwelujących wszelkie doły :)

tomalos 11:35 niedziela, 12 kwietnia 2009

Pojeździmy tylko nad kondycją muszę jeszcze popracować :)

Rafaello 10:07 niedziela, 12 kwietnia 2009

WrocNam
Wesołych :)
Dobre... choć dawno nie byłem ani tu, ani tu... :-)

djk71 07:52 niedziela, 12 kwietnia 2009

Wesołych Świąt.
I mniej depresji - Holandia i Żuławy dostarczają ich wystarczajace ilości ;-)
Pozdrawiam

WrocNam 07:45 niedziela, 12 kwietnia 2009

bolek117, ewcia0706
Dzięki bardzo ;-)

djk71 22:04 sobota, 11 kwietnia 2009

Pesymizmowi, depresji i takim tam czarnym mówimy stanowcze NIE!!! Spokojnych, radosnych świąt !!!

ewcia0706 21:39 sobota, 11 kwietnia 2009

Mimo wszystko życzę szybkiego powrotu do zdrowia... tzn. roweru oczywiście ;]

bolek117 16:17 sobota, 11 kwietnia 2009

Mlynarz
Jak mógłbym zapomnieć ;-)

Rafaello
I wzajemnie. Pewnie, że przyjdzie taki czas i jeszcze gdzieś wspólnie pojeździmy...

djk71 09:50 sobota, 11 kwietnia 2009

Życzę wesołych świąt.Rower to nie obowiązek przecież jest,przyjdzie czas że znów zachce Ci się jeździć!
pozdrawiam :)

Rafaello 07:44 sobota, 11 kwietnia 2009


COCO JUMBO I DO PRZODU!!!

Oto nasze motto - zapomniałeś?! :)

Mlynarz 00:32 sobota, 11 kwietnia 2009

qvejt
Czasem chyba każdy ma takie chwile, jeśli się mylę to zazdroszczę tym, którzy ich nie mają...
Niestety we wtorek urlopuję jeszcze z dala od Śląska i z dala od dwóch kółek...
Ale w innym terminie chętnie... pod warunkiem, że nie będzie dostępny tylko dla emerytów ;-)

Również życzę Wesołych Świąt.

djk71 23:48 piątek, 10 kwietnia 2009

Trochę smutno czytać jak wydaje ci sie, że wokół nie ma nikogo. Wtorek po świętach emaeryci moga dać ci szkołe życia i znowu wszystko wróci do normy.
Ale na ten czas - Wesołych świąt.

http://qvejt.bikestats.pl/index.php?did=164021

qvejt 16:22 piątek, 10 kwietnia 2009

Galen
Z tym emo to przegiąłeś... ;)

bananafrog
Myślę, że tu nie ma "obowiązującego" myślenia - co najwyżej niektóre teksty padają prowokacyjnie, z przekory, z uśmiechem na ustach... Taką mam przynajmniej nadzieję...

kosma100
Tak, tak... Ty wiele znasz... :-)

Terrago44
Szczerze mówiąc sam mam nadzieję, że TO wróci ze zdwojoną siłą... na razie jakoś tak... :(

shem
Właśnie, przecież post jest... może to właśnie to... :-)

JPbike
Będę z rodzinką u Damiana to może mnie nakręci... :-)

Dziękuję wszystkim za życzenia i również życzę Wesołego jajka... ;-)

djk71 14:54 piątek, 10 kwietnia 2009

Ja napiszę że w Święta najlepiej odpocznij, myśl pozytywnie, w miarę możliwości pooglądaj swoje (nie tylko) różne rowerowe fotki - wiesz jaką wspaniałą wyprawę odbyłeś z bratem w Bieszczady (parę razy oglądałem) ... i wtedy motywacja i chęci do kręcenia powinny wrócić :)
Przedmówcy mają rację na temat cyklozy - jest nieuleczalna :)
Wesołych Świąt :)

JPbike 14:45 piątek, 10 kwietnia 2009

Jak się teraz "wypościsz" to potem będziesz chciał więcej i więcej :-)

shem 11:23 piątek, 10 kwietnia 2009

Darek... nie próbuj sobie wmówić że "jakieś tam i coś tam" !
* GALEN * pozwolisz że zacytuję .... "z tego się nie da wyleczyć, co najwyżej objawy czasem na chwilkę ustępują" !
A ja dodam że te objawy po chwilowych ustąpieniach wracają ze zdwojoną mocą !
Więcej pozytywo-myślenia.... wiem że łatwo się mówi... ((((@
Pozdrawiam przedświątecznie, życząc aby były RADOSNE !

Terrago44 09:40 piątek, 10 kwietnia 2009

Nie znałam tego kawałka do pewnego, pięknego dnia, wieczoru, nocy, poranka :)
Wesołych Świąt dla całej Rodzinki :)
Buziaki :)

kosma100 09:31 piątek, 10 kwietnia 2009

Może się wyłamię z obowiązującego na BS myślenia, ale moim zdaniem - bez napinki. Bike jest dla mnie pasją, ale na nim nie kończy się świat. Zrób sobie przerwę, pokręć od czasu do czasu dla czystej przyjemności (jak się uda ;) i tyle...
A dobra pogoda trwa w naszym pięknym kraju co najmniej pół roku. W zimie to rarytas, ale od wiosny - łaski bez ;). Pozdrawiam i życzę super świąt!

bananafrog 09:24 piątek, 10 kwietnia 2009

djk nie bądź taki "emo". W święta odpocznij z rodzinką, podjedz jajców, poobijaj się trochę. Każdy musi sobie zrobić przerwę nawet od ukochanych rzeczy i nie ma w tym nic złego. Nie bój żaby cykloza znów Cię dopadnie! Z tego się nie da wyleczyć, co najwyżej objawy czasem na chwilkę ustępują :]

Galen 09:15 piątek, 10 kwietnia 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eniem

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]