"Najlepszy"... rower
Sobota, 18 listopada 2017
· Komentarze(1)
Kategoria do 50km, Samotnie, śląskie, Z kamerą wśród..., Z Tadeuszem
Plany na dziś były różne, ale jak to z planami bywa, wszystko się pozmieniało i wyszedł rower. Postanowiłem wziąć Tadeusza, którego nie dotykałem od pół roku... od pamiętnej rezygnacji z wyjazdu na urlop... Jakoś nie mogłem.. obraziłem się na niego... czy coś...
Od razu wiedziałem, że dziś las. I zupełnie mi nie przeszkadzało błoto, którego było dziś wszędzie pełno. Tadek czuł się jak ryba w wodzie, choć ja sam mu do końca nie ufałem... Po 5 km zacząłem czuć ból w plecach... po 10 km przeszło, za to po 25 km zacząłem czuć ramiona. Trzeba wrócić na siłownię.
W Labiryncie Skalnym rower co prawda postanowił się pozbyć jeźdźca, ale w porę zeskoczyłem... Była przynajmniej okazja zrobić jakieś zdjęcie... ;-)
Ech... chyba jednak wciąż uwielbiam rower :-)
Wieczorem wizyta w kinie na Najlepszym. Mimo, że wiedziałem o czym będzie film i znałem wcześniej historię głównego bohatera, to film zrobił na nas wszystkich ogromne wrażenie. Warto pójść... choć... kto nie przeżył w jakikolwiek sposób choć części tego... ten nie do końca zrozumie wszystkie smaczki filmu, nie poczuje tego co można poczuć... Ale i tak warto...
Od razu wiedziałem, że dziś las. I zupełnie mi nie przeszkadzało błoto, którego było dziś wszędzie pełno. Tadek czuł się jak ryba w wodzie, choć ja sam mu do końca nie ufałem... Po 5 km zacząłem czuć ból w plecach... po 10 km przeszło, za to po 25 km zacząłem czuć ramiona. Trzeba wrócić na siłownię.
W Labiryncie Skalnym rower co prawda postanowił się pozbyć jeźdźca, ale w porę zeskoczyłem... Była przynajmniej okazja zrobić jakieś zdjęcie... ;-)
Tadek odpoczywa© djk71
Miejscami błoto© djk71
Ech... chyba jednak wciąż uwielbiam rower :-)
Wieczorem wizyta w kinie na Najlepszym. Mimo, że wiedziałem o czym będzie film i znałem wcześniej historię głównego bohatera, to film zrobił na nas wszystkich ogromne wrażenie. Warto pójść... choć... kto nie przeżył w jakikolwiek sposób choć części tego... ten nie do końca zrozumie wszystkie smaczki filmu, nie poczuje tego co można poczuć... Ale i tak warto...