Bieganie przez demony

Niedziela, 19 listopada 2017 · Komentarze(0)
Wczoraj pisałem, że plany się zmieniają. Dziś też się zmieniły. Miał być dzień bez aktywności. Wczoraj wieczorem wszystko znów się zmieniło. Demony wróciły :-(

Za to dziś znalazł się czas żeby coś zrobić. Wczoraj był rower, więc dziś bieganie. W pierwszej chwili w planach był las. Bo wczoraj było pięknie.

W Segiecie © djk71

Przed wyjściem jednak wyszły takie chmury, że wybrałem asfalt. To też nie najlepszy wybór, bo w Stolarzowicach w domkach palą :-( Mimo to udało się trochę potruchtać. Trochę tylko chłodno było.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ubyni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]