Krótko, wolno i męcząco
Środa, 1 kwietnia 2009
· Komentarze(4)
Kategoria do 50km, W towarzystwie, śląskie, Z kamerą wśród...
Krótko, wolno i męcząco
Wreszcie wiosna. Ciepło. Mimo, że w miarę wcześnie wracam do domu to dość późno udaje mi się wyjść na rower. Najpierw jednak wyciągam rowery chłopakom. Czas je przejrzeć ale najpierw niech je wyczyszczą. Przy okazji spotykam znajomego z synem. Włóczymy się chwilę wspólnie w spacerowym tempie. Przy okazji przyglądamy się efektom wycinki pod przyszłą autostradę A1. O ile w ogóle pobiegnie tędy... Jeśli nie, to... szkoda drzew... :(
Po chwili żegnamy się, a ja jeszcze chwilę kręcę w podobnym tempie. Czuję się zmęczony, momentami wręcz zasapany. Wygląda na to, że nocno-poranna decyzja była słuszna.
Wreszcie wiosna. Ciepło. Mimo, że w miarę wcześnie wracam do domu to dość późno udaje mi się wyjść na rower. Najpierw jednak wyciągam rowery chłopakom. Czas je przejrzeć ale najpierw niech je wyczyszczą. Przy okazji spotykam znajomego z synem. Włóczymy się chwilę wspólnie w spacerowym tempie. Przy okazji przyglądamy się efektom wycinki pod przyszłą autostradę A1. O ile w ogóle pobiegnie tędy... Jeśli nie, to... szkoda drzew... :(
Po chwili żegnamy się, a ja jeszcze chwilę kręcę w podobnym tempie. Czuję się zmęczony, momentami wręcz zasapany. Wygląda na to, że nocno-poranna decyzja była słuszna.