Zakopane - dzień pieszy

Sobota, 3 czerwca 2017 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Tatry nie są górami, które znam. Jakoś nigdy mnie tu ciągnęło, choć oczywiście parę razy tu byłem.
Dziś kolejny dzień spotkania integracyjnego. Wśród propozycji kilka wersji wycieczek pieszych. Wybieram Giewont.

Podjeżdżamy pod wyciąg kolejki, stamtąd na Kasprowy Wierch i dalej już na nogach.

Kasprowy Wierch © djk71

Tempo niezbyt szybkie, sporo postojów i opowieści przewodnika. Mimo to są momenty gdzie można się zmęczyć.

Widoczki w Tatrach © djk71

Do tego raz jest ciepło i sama koszulka wystarcza, a momentami (chyba głównie na postojach) trzeba założyć coś cieplejszego. Po chwili jednak człowiek się poci i znów jest rozbieranie.

Idziemy © djk71

Droga łatwa nie jest © djk71


Wędrujemy przez Kondracką Kopą podziwiając opalające się kozice. Wcześniej na Kasprowym obserwowaliśmy zabawy świstaka.


Za to my robimy tłok © djk71

Idziemy © djk71

Docieramy do Kondrackiej Przełęczy i zaczyna się wspinaczka na Giewont.

Giewont coraz bliżej © djk71
Tam będziemy © djk71
Widoki wokół piękne © djk71
Gdzie nie spojrzeć jest cudownie © djk71

Biorąc pod uwagę moje problemy z dłońmi trochę się obawiam łańcuchów, ale daję radę.

Jesteśmy © djk71


Oczywiście sesja zdjęciowa u góry i powrót. Jak zwykle wolę wchodzić niż schodzić.

Jeszcze tylko zejście © djk71


Ale co zrobić, trzeba iść. Mały posiłek na Hali Kondratowej i schodzimy do Kuźnic.

Niby dystans niezbyt długi, ale dało trochę w kość.. Widoki wspaniałe... Kolejny świetny dzień.

Komentarze (1)

Schodząc wiedziałem, że kolejne kilka dni będzie bolało, ale ani przez sekundę nie żałowałem wyjścia w góry, jedynie psychika szwankowała na Giewoncie... Następnym razem muszę wziąć brązowe gacie ;)

amiga 14:04 czwartek, 8 czerwca 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa emdos

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]