5. Bieg Niepodległości

Piątek, 11 listopada 2016 · Komentarze(6)
Uczestnicy
Drugi bieg na 10km za mną.

Na mecie © djk71


Ale po kolei...

Dawno temu Młynarz namówił mnie żebym zapisał się na Bieg Niepodległości w Żaganiu. Raz, że fajna impreza, ponad 1000 startujących, dwa, że jak się zapiszę i zapłacę to w końcu nie będzie wymówki żeby ich odwiedzić, trzy będę miał motywację żeby potrenować.

Pomysł wydawał się świetny i tak zrobiłem.

Niestety z treningów nic nie wyszło, biegi skończyły się we wrześniu, co więcej było to marszobiegi i to dystansie o połowę krótszym. Z innych powodów jeszcze na dwa dni przed wyjazdem nie byłem pewien, czy pojedziemy, a jeśli nawet to byłem przekonany, że na pewno nie będę startował.

W końcu zapada decyzja - jedziemy. Żona mimo moich deklaracji pakuje mi ciuchy do biegania. Wieczorem przed startem podejmuję decyzję - biegnę. Choć to chyba mocne nadużycie, postaram się pokonać trasę dowolną techniką. Tyle, że limit czasu to 90 minut.

W moim pierwszym, i jak dotąd jedynym biegu, ponad dwa lata temu, miałem czas 56:49, dziś boję się, czy zmieszczę się w limicie. Cel jest taki żeby się zmieścić.

Przyjeżdżamy trochę wcześniej, bo w biegu dla dzieci staruje Kori. Radzi sobie doskonale :-)

Kori już po biegu © djk71


Idziemy z Piotrem się przebrać do auta. Zimno. Bardzo. Niewiele powyżej zera.

Przed startem © djk71


Ruszamy do swoich sektorów. Na minutę przed startem w z związku z dzisiejszym świętem rozbrzmiewa z głośników hymn. Fantastyczne zachowanie zawodników - wszyscy w jednym momencie przestają rozmawiać i się rozgrzewać. Genialna atmosfera.

Ruszamy. Biegnę z innymi równym tempem. W głowie świta myśl, że może spróbuję choć cały czas biec, wolno, ale biec. Pierwsze kilometry jakoś idą, ale szybko zaczynam czuć zmęczenie. Wkrótce pierwszy podbieg i przechodzę do marszu. I tak już będzie. Bieg (trucht) i marsz. Na półmetku już wiem, że zmieszczę się w limicie. Ale wiem też, że nie ma sensu nastawiać się na żaden czas. Trzeba po prostu dotrzeć do mety.

Biegnę © djk71


Po drodze mijam się z Piotrkiem. Mam nadzieję, że uda mu się osiągnąć zamierzony cel. Biegnie uśmiechnięty. Mnie na półmetku dopinguje Anetka z Igorem. Igorek biegnie nawet kawałek po chodniku dodając mi otuchy. Tak samo jest na ostatnim odcinku kiedy mam już zupełnie dosyć. Do tego wraz z moją rodzinką stoi przy trasie Jacek, który dotarł tu rowerem :-)

Już wiem, że dotrę do mety. Tuż przed metą dołącza do mnie Kornelia i dociąga mnie za rękę do mety :-)

Na szyi ląduje medal, a na twarzy uśmiech. Jestem na mecie. Cieszę się, że dałem się namówić. Potrzebowałem tego. W głowie od razu milion myśli, o kolejnych treningach, o kolejnych startach, o…Pewnie szybko uciekną, ale przez chwilę krążą jeszcze miło w głowie. Lubię to uczucie ;-)

Zmęczony, ale zadowolony. W tomboli udaje mi się jeszcze wygrać zimowy zestaw do biegania więc kolejny sukces :-)

Na zakończenie dnia nasi pokonują Rumunów po emocjonującym meczu. Czyli znów sukces :-) Dzień sukcesów. Dawno takiego nie było :-)

Komentarze (6)

Mlynarz
Wręcz przeciwnie... to Wasza zasługa :)
Ciesze się, że "pobiegłem".
amiga
Jest taki plan

djk71 22:50 poniedziałek, 2 stycznia 2017

Najważniejsze, że kolejny mały kroczek do przodu, rozumiem, że teraz wracasz do biegania?

amiga 11:21 poniedziałek, 14 listopada 2016

Bardzo, bardzo fajny bieg! Bardzo, bardzo fajny wypad do Żagania i mile spędzony czas! A w dużej mierze, to Wasza zasługa!

Ja w Ciebie wierzyłem od samego początku, do samego końca! :-)

Najważniejsze to nie zatrzymywać się. :-)
I zawsze iść do przodu!

Do następnego!

p.s.
Cieszę się, że wygrałeś głośniki bezprzewodowe! ;-)

Mlynarz 13:06 niedziela, 13 listopada 2016

Jurek57
Dzięki. Niestety nie :-(
Ale na pewno nie zmarznę w uszy, ani w dłonie.
jahoo81
Dzięki Asiu :-)
Taka była pierwsza myśl... jak tu teraz nie pobiegać...

djk71 17:05 sobota, 12 listopada 2016

Darku! Gratulacje! Wiedziałam, że spokojnie dasz radę :)
No to jak wygrałeś zimowy zestaw treningowy to trzeba będzie z niego korzystać :)
Trzymam kciuki żeby się nie marnował w szafie zimą bo jak widziałam rozmiar idealniydla Ciebie :)

jahoo81 12:00 sobota, 12 listopada 2016

Gratulacje !
A ten zimowy zestaw do biegania ... jak rozumie to narty ? :-)
pozdrawiam !

Jurek57 11:34 sobota, 12 listopada 2016
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa escia

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]