Spokojnych Świąt

Środa, 24 grudnia 2008 · Komentarze(28)
Spokojnych Świąt
"Idą święta. Dosłownie. Nie mamy już czasu na oczekiwanie Święta. Święta idą – w niektórych miejscach już od 2 listopada. Teraz marketing czyni cuda! Jak kiedyś Jezus uzdrawiał i zbiegały się tłumy, tak teraz, dobra nowina płynie z marketów. Nie chodzi nawet o promocje i zniżki. Raczej o atmosferę, którą wszyscy lubimy. Taką świąteczną, podniosłą, kolorową. Nie trzeba specjalnie się starać, by było fajnie. Już jest fajnie. W porównaniu do atmosfery marketów, Wigilia wygląda mdło. Wszyscy się co prawda starają spotykać i starają być mili. Zbyt często jednak wychodzi jak zwykle. Sztuczna atmosfera życzeń (szczególnie odczuwalna dla młodych), próba rozmowy przy stole (tylko o czym). Czasami jeszcze wspólna kolęda. Generalnie jednak zbyt często wychodzi to, co skrzeczy również na co dzień. Brak czasu dla siebie nawzajem, a jeszcze bardziej należytej uwagi w stosunku do bliskich. Zaufanie oparte jest o wzajemne wsłuchanie się w siebie. Do tego potrzebny jest czas. A potem, jeśli usłyszę, powinienem mieć odwagę zmienić się z miłości do drugiego: męża, żony, dzieci czy rodziców lub dziadków. O czym więc rozmawiać, skoro nie ma czasu na słuchanie i zmiany? Lepiej włączyć telewizor. I te szalone zakupy. Prezenty są fajne. Jeśli jednak prezent ma zastąpić miłość… Wygląda to trochę tak, jak z choinką. Choinka przy wigilijnym stole jest symbolem rajskich drzew, dających pełnię szczęścia. Stół wigilijny to symbol obfitości (doświadczanej dzięki Bogu). Jeśli jednak choinka jest sztuczna (chodzi o symbol, nie o choinki jako takie) … "

To nie mój tekst, to tekst zaczerpnięty ze strony księdza Jacka. Księdza, którego po raz pierwszy usłyszałem dziś rano jadąc do pracy. Usłyszałem w nieśmiertelnej Trójce... Usłyszałem go i tak jakbym słyszał jakiś swój wewnętrzny głos... Może właśnie z m.in. takich powodów jak powyżej zawsze podchodzę z dużym dystansem do świąt... Może wolałbym wziąć rower i pojechać gdzieś w dal oczekując na święta zamiast... zamiast biegać po sklepach (czy nie można było zrobić większości zakupów kilka tygodni temu?).

Adwent - czas oczekiwania, postanowień... Czyżby? Tak, dawno temu, kiedy z lampkami chodziliśmy bladym świtem na roraty. Chodziliśmy bo... chcieliśmy, nikt nas (mnie) nie zmuszał... po prostu chciałem... to był czas oczekiwania… Ech, te czasy już nie wrócą… chyba.

Życzę Wam wszystkim abyście w tych dniach pełnych pośpiechu znaleźli chwilę dla siebie, dla swoich bliskich... taką prawdziwą, nie w przerwach na reklamę między filmami tylko wybraną i zaplanowaną przez Was. Chwilę na rozprawienie się z tym co Was boli, na zaplanowanie kolejnego, oby lepszego, roku. Być może chwilę na rowerze z samym sobą. Życzę Wam przejażdżki takiej dla siebie lub dla bliskich… Nie po kolejne kilometry, nie na kolejną sesję zdjęciową, nie żeby pobić kolejny rekord… tylko żeby pobyć z samym sobą, a może z kimś bliskim…

BTW:
Dziękuję za wszystkie życzenia przesłane SMS-ami, mailami, przez gg, icq, nk... Dziękuję (naprawdę) i przepraszam jeśli nie odpowiedziałem... jakoś tak...

Część 2
Jednak nie wytrzymałem. Przeczytałem, że tyle osób dziś jeździło i też wyszedłem na chwilę przed kolacją. Najpierw zerknąłem na blok gdzie dziś nad ranem miała miejsce tragedia. W wyniku pożaru śmierć poniosły trzy osoby... :((



Potem chwile pokręciłem po lesie miechowickim. Bez pośpiechu, ostrożnie, bo pierwszy raz od dawna po błocie pokrytym świeżą warstwą śniegu. Na niektórych zjazdach wolałem sprowadzić rower. Obawiałem się, że podobnie jak rok temu skończy się wywrotką. Na szczęście dziś było spokojnie. Tylko gdzieś mi mostek ukradli, o ile pamiętam był tu kiedyś.



Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia.

Komentarze (28)

No nie wiem, Darku... może nie uznali Ci jakiejś reklamacji?! :D
Różne są motywy... ;P

Mlynarz 22:03 piątek, 26 grudnia 2008

Obraziłeś mnie Piotrek...
Przecież na zdrowy rozum gdybym miał takie plany to PRZED zakupami, a nie PO. Po co mi to teraz... ;)

djk71 19:21 piątek, 26 grudnia 2008

Darek ja rozumiem, że można nie lubić świątecznych zakupów (sam ich nie znoszę) ale czy Ty przypadkiem nie posunąłeś się za daleko?! :D
Jak mogłeś TO zrobić?! ;P

Pozdrowionka! ;)

Mlynarz 13:51 piątek, 26 grudnia 2008

Kosma a za kim?! :D

Mlynarz 22:47 czwartek, 25 grudnia 2008

Ja (my) też tęsknimy...
Buziaki..

kosma100 22:45 czwartek, 25 grudnia 2008

Serio Darku? :)
Na pewno zobaczymy się 25-go stycznia we Wrocławiu.
Mam nadzieję, że w komplecie.
I ciekawe czy Sabinka z Damianem dałaby radę przyjechać...

W każdym razie... my za Wami też tęsknimy. Bardzo. :)

Mlynarz 22:26 czwartek, 25 grudnia 2008

Wielkie dzięki Piotrek :-)
Wiesz, że już tęsknimy za Wami?

robin, art75
Dzięki i wzajemnie :)

djk71 21:49 czwartek, 25 grudnia 2008

Wesołych Świąt i dużo rowerów w Nowym Roku :-)

robin 20:33 czwartek, 25 grudnia 2008

Piotrek, u nas choinka musi być w doniczce. Skojarzenia potem są zabawnie.

granicho-bez-4 19:01 czwartek, 25 grudnia 2008

Mądre słowa... Wszystkiego dobrego!

art75 16:40 czwartek, 25 grudnia 2008

Jeden z najlepszych wpisów jakie widziałem na BIKEstats, a widziałem już tu niejedno. :D

Ja wierzę, że dla większości ludzi, tak jak i dla mnie, Święta nadal są świętami, a nie okazją do szalonych zakupów...

Dla mnie Święta to będzie dalej czas, w którym na 2 dni zatrzymuje się bieg wszystkich spraw, a ważne jest spędzenie wspólnie wolnych chwil z rodziną w zaciszu domowym.
Niech przy tym pachnie choinka z lasu, na której wiszą ozdoby, z kuchni niech roznosi się woń uszek z barszczykiem...
To są dla mnie Święta. :)

Całej Waszej Kochanej Rodzince chcę życzyć Darku, by Święta właśnie były Świętami!
I niech mijają wesoło, spokojnie i w ciepłej atmosferze!

Mlynarz 12:51 czwartek, 25 grudnia 2008

vanhelsing
Otóż to... :-)

Brat
Dobrą pamieć masz... ;-) I nie mogę sobie przypomnieć czy mieliśmy potem jakieś problemy z przejściem przez strumyczek.. chyba był jakiś mostek lub kładka...

djk71 10:49 czwartek, 25 grudnia 2008

Bo miejsce na wigilijną kolację trzeba było sobie zrobić :) Wesołych świąt .

vanhelsing 10:03 czwartek, 25 grudnia 2008

Asica, Raz jeszcze dziękuję.
Coś ostatnio na Helence dużo się dzieje... w Sobotę wracając z firmowego spotkania opłatkowego trafiliśmy nad ranem na dogaszanie płonącego (prawdopodobnie podpalone) samochodu. Ratem 300m od naszego domu.
Pewnie poznasz okolicę tu lub tu.

Rafaello
W sumie to się aż zdziwiłem, bo żona nmnie wyganiała na rower..., a mogła do sparzątania... ;)

djk71 09:50 czwartek, 25 grudnia 2008

No to fajnie że udało Ci się jednak wyjść na rowerek :)

Rafaello 07:41 czwartek, 25 grudnia 2008

Darku

Jeszcze raz spokojnych i pogodnych Świąt
Masz rację wszystko to goni - tylko za czym i po co?

Bardzo fajnie że pojeździłeś - czasem trzeba pobyć z samym sobą żeby pewne rzeczy zrozumieć, spojrzeć z dystansu... Dziś jest/był szczególny dzień do takich właśnie refleksji...
...To nie są te Święta co kiedyś...

A o tragedii dowiedziałam się z TV Poznałam ten blok... [i][i][i]

jahoo81 00:44 czwartek, 25 grudnia 2008

granicho-bez-4
Oby było jak mówisz, u mnie dziś spokojna prraca, rowerek i rodzinka.
Dzięki w imieniu całej rodzinki. Najlepsze życzenia dla Ciebie i Twoich kobiet ;-)

WrocNam
I wzajemnie.

johanbiker-
Dziękuję.

Rafaello
Bo to święta też takie refleksyjne...

JPbike
Dziękuję.

ewcia0706
Dziękuję.
Masz rację z tym tempem życia... niestety...

djk71 00:09 czwartek, 25 grudnia 2008

Radosnych,spokojnych, rodzinnych Świąt...:) Osobiście uwielbiam święta , dlatego że mogę choć przez chwilę zwolnić a nawet czasami uda mi sie zatrzymać i popatrzeć na siebie tak z boku....:) a potem znowu nabieram przyspieszenia i trwa to tak do następnych świąt..:) A najgorsze jest to , że po każdym kolejnym Nowym Roku ten bieg jest coraz szybszy...:( pozdrawiam

ewcia0706 21:29 środa, 24 grudnia 2008

Piękny wpis :-)
Ja również życzę Wesołych Świąt dla Całej twojej rodzinki :-)

JPbike 20:45 środa, 24 grudnia 2008

Bardzo fajny wpis,taki refleksyjny.
Spokojnych Świąt :)
pozdrawiam :)

Rafaello 17:33 środa, 24 grudnia 2008

Wesołych Świąt !Spełnienia marzeń w roku przyszłym dla Ciebie ,Twoich najblizszych i wszystkich tu zaglądajacych i tych co zajrzą w przyszłości.Wesołych Świąt!

johanbiker- 16:10 środa, 24 grudnia 2008

wesołych i rodzinnych Świąt!

WrocNam 15:20 środa, 24 grudnia 2008

Tekst, wyjątkowo na czasie. Dziś starałem się być blisko, bardzo blisko najbliższych. Podobno dzięń wigilijny kreuje cały nadchodzący Rok. Darek, Pozdrowienia dla całej Twojej zakręconej familijki:)

granicho-bez-4 14:57 środa, 24 grudnia 2008

DMK77
Fakt, ciemno było zawsze i był w tym jakiś urok...

kosma100
Właśnie....

djk71 11:59 środa, 24 grudnia 2008

...

kosma100 09:18 środa, 24 grudnia 2008
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jasie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]