Bieganie i gardło

Środa, 10 grudnia 2014 · Komentarze(6)
Bieganie i gardło

Od wczorajszego ranka czuję lekki ból gardła. Do tego nikt mi nie powiedział do jakiej temperatury powinno się biegać na dworze. Andretti pokazuje, że jest -6 (nawet z lekkim kawałkiem).

Trudno idę. A właściwie biegnę (i idę). I wciąż jest całkiem ok. Nawet chłód mi nie przeszkadza. Podejrzane to, ciekawe gdzie jest haczyk...



Pobiegałem, a teraz do samochodu © djk71

Opis pogody na Endomondo: Częściowo pochmurna noc.
W sumie ciemno było, ale żeby pochmurno?

4x5B-3M

Komentarze (6)

Mnie też się nie chce w zimnie i po ciemku.
Sezon już za chwilę więc trzeba coś robić :-)

djk71 19:14 czwartek, 11 grudnia 2014

troszku:D,
teraz jak wrócisz z roboty to cima, mgły i co tam jeszcze innego, to jakoś na rower się nie chce. Pozostaje bieganie tak po godzince co drugi dzień:)
A u Ciebie widzę przygotowania do nowego sezonu ruszyły pełną parą:D

keszol 18:04 czwartek, 11 grudnia 2014

Też biegasz?

djk71 08:48 czwartek, 11 grudnia 2014

ja zakładam buffa na twarz i usta, jak narazie sposób zdaje egzamin:)

keszol 08:09 czwartek, 11 grudnia 2014

Biorąc pod uwagę tempo w jakim biegnę (lekki trucht) to jest spoko. Czy da się regulować? Dowiem się pewnie za kilka tygodni (miesięcy)... o ile jeszcze będę biegał... :)

djk71 10:31 środa, 10 grudnia 2014

Miejscami mglisto ale nie pochmurno. Księżyc ładnie świecił. Jak jest z oddechem przy bieganiu? Da się wyregulować tak żeby gardła nie załatwić? Na rowerze mi się to udaje.

limit 09:36 środa, 10 grudnia 2014
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa hateg

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]