W Młynarskim kręgu

Wtorek, 5 sierpnia 2008 · Komentarze(27)
W Młynarskim kręgu

Los sprawił, że musiałem udać się w dość odległe od mego domu tereny. Szybki rzut oka na mapę i… kilkanaście km od mojego celu jest miejscowość, o której kiedyś już słyszałem… tylko gdzie? ;-) Oczywiście, żartuję, wiedziałem skąd znam to miejsce, więc szybka rozmowa z Młynarzem, ciuchy do przebrania do auta i po wizycie u klienta chwila odpoczynku w Jasieniu. Mieście rodzinnym Piotrka.



Obiadek, chwila odpoczynku i na pożyczonym od taty Piotrka rowerku ruszamy na zwiedzanie Jasienia i okolicy. Dowiedziałem się gdzie Piotrek chodził, do przedszkola, szkoły, gdzie stawiał pierwsze kroki na boisku. Poznałem lokalne miejsca rozrywki, jak np. dyskoteka Malibu (ponoć w środku jest ciekawiej :) )



Dowiedziałem się jak wielkim szacunkiem Młynarz cieszy się w swoim mieście.



Piotrek zaskoczył mnie lokalną ciekawostką…



… a potem pojechaliśmy w las. Rewelacyjne tereny do jazdy, fantastyczne lasy i prawie autostrady, a nie ścieżki. Zero ludzi, samochodów… raj na ziemi.
W sumie to mógłbym tak jeździć pewnie jeszcze dość długo, okolica i rozmowy z Piotrkiem sprawiły, że nawet nie bardzo przeszkadzała mi konstrukcja roweru (był nieco inny od mojego) ale niestety nastała pora powrotu do domu.

Ciężko mi się wyjeżdżało, bo fantastyczna atmosfera jaka panowała u Piotrka w domu plus dodatkowe atrakcje jakimi Młynarz mnie kusił (bilard, Black Sabbath… i inne) podpowiadały żeby zostać, ale… w domu czekało nas mnie też kilka osób :-)
Niespodziewanie udało mi się spędzić kilka fantastycznych godzin, takich jakich potrzebowałem, bez strasu, bez pośpiechu, z dala od tłumów, w sympatycznym towarzystwie.

Piotrek, jeszcze raz dziękuję Tobie i Twojej sympatycznej rodzince. Pozdrowienia dla wszystkich.
Miałeś rację tydzień temu mówiąc, że gdybyśmy mieszkali bliżej to spędzalibyśmy wiele godzin na rowerowych włóczęgach…

TRASA:
po Jasieniu i... -> Budziechów -> ...las... -> Świbinki -> Nowa Rola -> Gręzawa -> Grabówek -> Grabów -> Bronice -> Zieleniec -> Lisia Góra -> Jasień

Komentarze (27)

Kochany mapkę to ja już od dawna znam...
Ale pokazać mapkę to każdy potrafi... pokaż jak tam jeździsz...
Albo zaproś mnie wtedy kiedy będę na miejscu, a nie 400km od domu... ;)
Pozdrowionka dla rodzinki

djk71 00:06 piątek, 8 sierpnia 2008

A ja tak troszkę w innym temacie ale żeby niebyło szwagier ciągnełem cie na rowerek przedwczoraj zobacz co straciłeś;)
http://www.rowery.subregion.pl/

Grzech74 23:56 czwartek, 7 sierpnia 2008

heh, nie mogę znaleźć fotki na której jesteśmy razem. :D
Czyżby ta z Siczką była jedynś?! :D

Mlynarz 23:51 środa, 6 sierpnia 2008

Dobra dobra Chłopcy....:)))
P.S. Koszulka KSU na 30-lecie super - spokojnie w Kropie możecie zamówić:) ja już swoją mam

Agusia 23:49 środa, 6 sierpnia 2008

Zaraz wykadruję jakąś z Tobą. :D

Mlynarz 23:47 środa, 6 sierpnia 2008

Ślicznie to zrobileś ;)

djk71 23:46 środa, 6 sierpnia 2008

:D
Nie bierz tego do siebie. Po prostu chciałem ładnie fotkę wykadrować. ;P

Mlynarz 23:44 środa, 6 sierpnia 2008

Zapamiętam to sobie

djk71 23:43 środa, 6 sierpnia 2008

Aga my ledwo daliśmy radę... :D
Rowery to nie wszystko. ;P

p.s.
Dareczku sorka, że pociąłem zdjęcie na N-K. hehe

Mlynarz 23:32 środa, 6 sierpnia 2008

jasne - zapytaj Tych kobiet obok siebie czy byłyby zmęczone wizytą u Piotrka????

Agusia 23:30 środa, 6 sierpnia 2008

Żeby się nie przemęczały...

djk71 23:19 środa, 6 sierpnia 2008

Fajna wyprawa:) A kobiety jak zwykle zostawiliście w domu.....

Agusia 22:58 środa, 6 sierpnia 2008

Gdzie?! :D

Mlynarz 17:21 środa, 6 sierpnia 2008

Widzieliście cwaniaka... :)

djk71 17:21 środa, 6 sierpnia 2008

:)

Spotkajmy się w połowie drogi...
Ja przeprowadzam się do Wro, a więc przesunę się o 200 km w Waszym kierunku...
Potem krok należy do Was... :D
Wasze 200 km na zachód i również Wro! A wtedy... ;)

Mlynarz 17:19 środa, 6 sierpnia 2008

Mlynarz
Nie mówiłem, że nie zrobimy, mówiłem, że zrobilibyśmy więcej... ;-)

djk71 17:16 środa, 6 sierpnia 2008

Tak w ogóle Darku to jeszcze chcę się odnieść do jednej rzeczy w Twojej relacji. :)
To, że nie mieszkamy blisko siebie nie oznacza, że nie zrobimy razem setek kilometrów. :)
A jak zrobimy wspólną dwusetkę to czeka nagroda... :D
Już odkładam kasę! hehe

Pozdrawiam!

Mlynarz 16:53 środa, 6 sierpnia 2008

Nie wiem co pił Damian. :D
Ja walnąłem sobie talerz rosołu z makaronem. ;P
Wybaczcie, że pozwoliłem sobie na tę dygresyjność. :D

Mlynarz 16:05 środa, 6 sierpnia 2008

Co Wy piliście?
I gdzie to można kupić... ;-)

djk71 16:02 środa, 6 sierpnia 2008

Coś źle zakonotowałeś i zastanawiam się jak Ci to wyperswadować.
Konkludując... Damianku! Eskaluj swą koncentrację, by polepszyć swe koncypowanie!

To Ci dobrze zrobi. :D

Mlynarz 15:58 środa, 6 sierpnia 2008

Dobra Damianku znaj moją litość! :D
Pomogę Ci byś znów się nie skompromitował publicznie pokazując jak słaba jest Twoja znajomość podstaw języka polskiego...

Masz ode mnie aż trzy podpowiedzi! :D

1. Retrospekcja jest czymś w stylu przeciwieństwa antycypacji... ;P

2. Retrospekcja to inaczej wątki iskeryczne... :D

3. Można jej użyć także w pojęciach aksonetrycznych hehe

Mam nadzieję, że co nieco Ci rozświetliłem! :D:D:D

Mlynarz 14:30 środa, 6 sierpnia 2008

Retrospekcja - trudne słowo na R. :D
Ciekawe czy Damianek wie co ono znaczy?! ;P

Mlynarz 14:13 środa, 6 sierpnia 2008

Ale fajna wycieczka :) taka Młynarska retrospekcja :D
Pozdrawiam Panów :)
P.S. A na bilard i tenisa stołowego to mam straszną ochotę :D

kosma100 12:26 środa, 6 sierpnia 2008

Zapomniałem dodać...

W Malibu to są imprezy!!! :D
hehe

Mlynarz 12:16 środa, 6 sierpnia 2008

Ojoj! Jak miło mi się zrobiło! Ale to ja Tobie Darku dziękuję za odwiedziny!
Nie pozwoliłeś mi nudzić się po pracce, a ja nie nie lubię się nudzić. :D
Przede wszystkim cieszyłem się, że mogłem Ci pokazać swoją okolicę, moje rodzinne rejony generalnie dla większości ludzi na BS są wielką niewiadomą. :)
Bardzo fajnie, że Ci się podobało.

Szkoda jedynie, że musiałeś wracać do domku, bo nie zdążyłem Ci się zrewanżować za porażkę przy zielonym stoliku. ;P
Myślę jednak, że kiedyś uda się u mnie zrobić jakiś zlocik, na który Was wszystkich zaproszę.
Nie wiem tylko kiedy, bo niestety nie zależy to jedynie ode mnie. :/
Ale jestem dobrej myśli. :D

WIELKIE DZIĘKI!

Pozdrawiam!

p.s.
Teraz zapraszam do Wrocławia! :)

Mlynarz 12:15 środa, 6 sierpnia 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ciepr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]