Chrzest bojowy

Sobota, 8 lutego 2014 · Komentarze(14)
Chrzest bojowy
Z rana, w towarzystwie Damiana, ruszamy w drogę. Myślę że pojedziemy asfaltem do Toszka, ale najpierw podjazd na Krajszynę, bo Wiku wczoraj narzekał, że koła się w miejscu kręcą i się nie da... Jak się nie da... Dało się (choć nie każdą ścieżką)... bo błoto z rana było zamarznięte :-)

Skoro da się to wybieramy teren. No trudno, będzie chrzest bojowy nowej ramy w terenie :-) Las miechowicki to o tej porze na przemian błoto albo lód. Ale jedzie się spoko. Dalej Segiet i tam nie wiem co mnie podkusiło ale wybieram Red Rocka... Choć czuję, że będzie mokro to jedziemy. A ta hałda jak jest mokra to nie wróży niczego dobrego. I nie mylę się. Na górze rower przestaje jechać Koła się już nie obracają

Wiem czemu się koło nie kręci © djk71

Kiedy ja walczę z kołami Damian bawi się w zjazd (też mi się kiedyś udało)... i podjazd.

Podjedzie czy nie podjedzie? © djk71

Tu już jest trudniej...

Nie tym razem © djk71


Czas jechać dalej. Niestety po chwili moje koła znów się nie kręcą. To nie był dobry pomysł, szczególnie po wymianie napędu.

Lądujemy w Reptach. Tu znów chwila żebym się spocił. Oj, mam nad czym pracować. Cóż, po prostu trzeba tu częściej przyjeżdżać. Ciekawe kiedy ten odcinek uda mi się przejechać bez podpórki... i hamowania na śliskich liściach...

Pod koniec jeszcze uślizg na lodzie, tu też się nie hamuje (ale wybroniłem się).

W sumie niezbyt wiele kilometrów, ale wracam zmęczony...

Komentarze (14)

kosma100
Mam słabość do tego miejsca :-)
WojtekRyk
Tak to bywa, jak to zwykłem mówić, rożne są zboczenia ;)

djk71 07:46 niedziela, 16 lutego 2014

na nowym napędzie? niezmuszony... tzn. ochotniczo w taki syf?
No cóż, kto bogatemu zabroni ? :-P
Nie stresuj się, na mnie też się dziwnie patrzą jak plastikowym fullem ciągnę przyczepkę z dzieciakami...

WojtekRyk 15:39 sobota, 15 lutego 2014

No właśnie pierworodnego tamże i także uświniłeś ze mną :p chyba :-)

kosma100 16:26 środa, 12 lutego 2014

Widzę, że pomimo niemania blotników miałeś trudno :-)
Szacun :-)
Pozdrawiam!

kosma100 16:21 środa, 12 lutego 2014

gizmo201
Myślę, że nawet na sucho nie jest łatwo...

djk71 21:44 wtorek, 11 lutego 2014

Na sucho do podjechania, a tak poza tym to konkretnie ochrzciłeś

gizmo201 17:07 niedziela, 9 lutego 2014

poisonek
Dobre, ubawiłem się nieźle :)
biber
Różnią się tylko, albo aż, rozmiarem. Po dotychczasowych kilkudziesięciu kilometrach jestem zadowolony.
limit
Z rano było fajnie, bo błoto było zmarznięte.
Jurek57
Zaiste tak było...
Myślisz, że będzie się chciał zemścić?
Dynio
A ja wręcz przeciwnie. Uwielbiam tam jeździć, ale jak jest sucho.
madraghora
Zapraszam na Śląsk, to cię oprowadzę po takich miejscach :-)
amiga
Byłeś, to wiesz... :-)

djk71 14:45 niedziela, 9 lutego 2014

Miejsce idealne aby rower nabrał charakteru ;P

amiga 12:56 niedziela, 9 lutego 2014

Jakie ładne, brązowe slicki! Gdzie można takie dostać? ;-)

mandraghora 07:09 niedziela, 9 lutego 2014

Nienawidzę tego miejsca.

Dynio 23:44 sobota, 8 lutego 2014

O ile pamiętam to "antenata" pierwej również tak wyświniłeś .
Co dobrze nie wróży !? :-)

Jurek57 21:21 sobota, 8 lutego 2014

Terenowo? Twardyś, Waszmość.

limit 20:55 sobota, 8 lutego 2014

znacząca różnica w stosunku do starej ramy?
Wiatru w plecy!

biber 20:41 sobota, 8 lutego 2014

Na pierwszym zdjęciu widzimy pomiędzy goleniami REBY misternie uwite przez strzyżyka zwyczajnego gniazdo lęgowe. Już niebawem wypełni się ono jajeczkami, które bardzo czule wysiadywać będzie samica. Samiec w tym czasie dbać będzie o to, by partnerce i w przyszłości pisklętom nie zabrakło owadów i innych stawonogów. Ta misternie uwita konstrukcja spotykana jest najczęściej w miejscach ruchliwych. Nie przeszkadza to jednak strzyżykom dobrze czuć się w tym środowisku.

Czytała Krystyna Czubówna.

:D :D :D

poisonek 13:56 sobota, 8 lutego 2014
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciesc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]