Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:21585.71 km (w terenie 5808.48 km; 26.91%)
Czas w ruchu:1576:37
Średnia prędkość:14.75 km/h
Maksymalna prędkość:175.00 km/h
Suma podjazdów:51821 m
Maks. tętno maksymalne:210 (115 %)
Maks. tętno średnie:186 (98 %)
Suma kalorii:418539 kcal
Liczba aktywności:1409
Średnio na aktywność:17.68 km i 1h 07m
Więcej statystyk

Rozciąganie w... teatrze :)

Sobota, 30 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Dziś postanowiliśmy pójść z żoną do teatru. Do Studio Buffo. Na ulubiony spektakl moje żony... Metro.
Artyści postanowili wykonać specjalną wersję z okazji 30 lecia musicalu. Niestety w związku z obecną sytuacją było to możliwe tylko online.

Kupiliśmy bilety, stół zastawili kawą, owocami i czymś słodkim i... spędziliśmy kulturalny wieczór.

Metro... online © djk71

Jako, że za długie siedzenie nieco mnie męczyło postanowiłem się przy okazji trochę... porozciągać :-)
Pierwszy raz to robiłem w teatrze, ale jak widać da się :-)

Na ślepo

Czwartek, 28 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Zmęczony usnąłem pod wieczór. Na szczęście żona mi nie odpuściła i trzeba było biegać :-)

Początek sympatyczny, potem zaczął padać śnieg. I nawet zaczęło się robić tak jakoś bajkowo...
Do czasu... kiedy przestałem widzieć. Mokre i zaparowane okulary nie pomagały w biegu po zaśnieżonych chodnikach.


To nie jest pogoda dla okularników © djk71

Strefa ruchu

Środa, 27 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Przedwczoraj były tylko ciężary. Wczoraj spacer (6km, a ja nie włączyłem Stravy... i co teraz? :))
Dziś w końcu, choć też nie bez trudu udało się pobiegać. I o dziwo całkiem lekko mi się biegło.

W trakcie jednego z ostatnich spacerów z żoną zrobiłem zdjęcie.

To jest wojna © djk71

I teraz patrząc na to co się dzieje... przypomniał mi się film "Jak rozpętałem...." :-) Ale to chyba nie przeze mnie...

Po bułki i pobiegać

Niedziela, 24 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Miałem rano udać się po bułki, wyszło jednak trochę później. Na szczęście nikt z głodu nie umarł.
Podjechałem do piekarni, zrobiłem zakupy i postanowiłem zrobić pętelkę, a może dwie...

Mimo, że asfalty top miejscami też mokro, a nawet ślisko... I do tego chłodno.
Kończę po pierwszej pętli. W końcu dopiero przedwczoraj wyszedłem na dwór (albo jak mówią w Małopolsce: na pole) więc może lepiej nie przeginać i nie kusić losu.

Mokro, chłodno.. © djk71

Śnieg spływa z błotem z pól

Sobota, 23 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Dziś później wstaję i później też wychodzę pobiegać.
Trochę inna trasa, przy okazji zauważam, że coś tu płynie...

Śnieg i błoto z pól spływają © djk71

W wolnym tempie (wolniejszym niż ten śnieg z błotem) udaje się zrobić 8 km.

Ja żyję... :-)

Piątek, 22 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Siedemnaście dni w domu.

Buty zaczęły tęsknić...

Tęskniły... © djk71

Przez chwilę zastanawiałem się czy nie wyjść z domu od razu po północy.
Ostatecznie wyszedłem rano, przed szóstą... oczywiście pobiegać. :-)

Spokojnym tempem udało się dwa razy obiec osiedle. Małe jest jakieś :-)