Nowy 29er...
... w okolicy :-)
Takie oto zdjęcie otrzymałem dziś od mojego przełożonego:
Nowy 29er© djk71
Zdjęciu towarzyszył telefon z pytaniem czy... jedziemy :-)
Nie planowałem dziś roweru, zbyt dużo innych obowiązków było zaplanowanych. Zrezygnowałem nawet wcześniej (z wielkim bólem) ze spotkania z dawno nie widzianymi przyjaciółmi. Jednak w tej sytuacji... nie mogłem odmówić.
Trzeba było rower rozdziewiczyć :-) Około 20-tej ruszam w stronę Ptakowic. Olo (następny krok to powinno być konto na BS ;) ) już na mnie czeka. Ruszamy w stronę Rept.
Z uwagi na to, że to pierwsza jazda, a do tego rower trzeba jeszcze doposażyć w odpowiednie oświetlenie decydujemy się na asfalt... i parkowe ścieżki.
Cóż... Czuję, że Olek szybko nabierze kondycji... Cała jego okolica to... pagórki :-) Wyjątkowo szybko docieramy pod Jego dom. Szybko, ale na liczniku prawie 17km. Jak na pierwszą jazdę to zupełnie przyzwoicie. I tempo też spoko.
Oj, czuję, że będzie się działo... ;-)
Nie korzystam z zaproszenia na herbatę... jutro z rana wyjazd na szkolenie...
Dzięki Olku, że zadzwoniłeś, czekam na kolejny sygnał. I rejestrację na BS :)