Zaliczając gminy z Łukaszem

Niedziela, 17 marca 2013 · Komentarze(10)
Uczestnicy
Zaliczając gminy z Łukaszem

Wieczorem dzwoni Amiga, mówiąc że w nasze strony przyjechał lukasz78 i od rana zamierza kontynuować wycieczkę po śląskich gminach. Krótka wymiana zdań i jesteśmy umówieni na 9 rano w Makoszowach żeby służyć za przewodników.

Budzę się i termometr wskazuje -8 stopni. Nie ma mowy, nie jadę, w tym roku jakoś nie jest mi po drodze z mrozem. Po chwili jednak wstaję, śniadanko i jest -6. Jadę.

Przed dziewiątą spotykam Darka przed kopalnią. Po chwili dojeżdża Łukasz.

Podtrzymuje tablicę? © djk71


Krótkie powitanie, ustalenie kierunku jazdy i mkniemy w stronę Katowic.

Łukasz opowiada o zaliczaniu gmin, a my opowieściami próbujemy go zachęcić do trochę bardziej szczegółowego zwiedzania mijanych miejsc. W sumie co kto lubi, ale mnie byłoby jednak żal mijać tak blisko tyle fantastycznych miejsc i nie zatrzymania się koło nich.

Mijamy Rudę. Na chwilę przystajemy w Świętochłowicach przy bramie byłego obozu najpierw niemieckiego, a potem komunistycznego.

Za bramą było strasznie... © djk71


Chwilę później docieramy do Chorzowa i pod Stadionem Śląskim spotykamy się z limitem. Rzut oka na budowę...

Kiedy zakończą? © djk71


... przygotowania do pamiątkowego zdjęcia...

Mój statyw był za niski... © djk71


... i jedziemy dalej.

Jeszcze krótki przystanek przed Planetarium...

Planetarium © djk71


... i wjeżdżamy do Siemianowic. Jeszcze próbuję zachęcić kolegów do odwiedzenia cmentarza żołnierzy niemieckich, ale widzę że Łukasz chce jak najszybciej dotrzeć do Mysłowic. Wobec tego zaliczyliśmy tylko małą pętlę po mieście i... pora się rozstać. Z żalem się żegnamy, ale niestety musimy wrócić do Zabrza, a reszta ekipy udaje się w przeciwnym kierunku.

Jako, że Darek nie był jeszcze na siemianowickim cmentarzu wracamy. Bez problemu trafiamy na miejsce. Za każdym razem kiedy tu przyjeżdżam jestem pod wrażeniem.

Tu spoczywają.... © djk71


Krótkie ładowanie baterii na stacji Lotosu i szybka wizyta w Żabich Dołach. W południe, w zimie to miejsce nie robi takiego wrażenia, jak np. wiosną, czy jesienią, o świcie... Dziś podziwiamy tylko spacerującego po cienkim lodzie łabędzia.

Ten w lustrze to ja? © djk71


Jeszcze chwilowy postój w parku w Bytomiu...

Spotkanie? © djk71


Drewniany most w parku © djk71


... i pora wracać do domu. W Miechowicach postanawiamy zobaczyć jak wyglądają drogi w lesie. Na początku jest w miarę, ale po chwili wiemy, że bez mycia rowerów się nie obejdzie :-)

Fajnie spędzone przedpołudnie. Oby częściej trafiały się takie wyjazdy w świetnym towarzystwie.

Komentarze (10)

limit
Pogoda była świetna i wszyscy dotarli do mety ;-)
Mlynarz
O dzięki :-) Na Industrial Trip byliście jednymi z ostatnich, którzy widzieli pewien budynek, krótko potem zawalił się... O Żabka Trip nie wspomnę... ;-)
To kiedy ta dwusetka?
Pozdrawiamy.
ramboniebieski
Dziękuję i również życzę Wesołych Świąt!

djk71 09:02 sobota, 30 marca 2013

WESOŁYCH ŚWIĄT!!

ramboniebieski 22:47 piątek, 29 marca 2013

Darku jesteś świetnym przewodnikiem! Pamiętam taki fajny wieczór... "Industrial Trip" - fajnie było! :D
Miło też wspominam "Żabka Trip". :D

Poza tym wciąż czekam na dwusetkę z Twoim udziałem. :)

Pozdrawiam Ciebie i całą Rodzinkę!

Mlynarz 21:47 sobota, 23 marca 2013

djk71: Jeszcze się zgubię po nocy... ;-) Na dzień dzisiejszy nie wybieram się na imprezę Moniki. Ale może mi się plany jeszcze zmienią. Trochę to od pogody też zależy.

limit 07:20 wtorek, 19 marca 2013

limit
Fajnie, że zagadałeś Darka i choć w przelocie się spotkaliśmy.
W piątek wybierasz się do Łośnia?
amiga
Chłód mi nie przeszkadzał, wręcz przeciwnie, były momenty, że mi zbyt ciepło pod koniec było.
slavo
Dzięki. Wiem, wiem, że jest impreza, ale ja niestety będę chyba pracował ;-(
Oby Wam pogoda dopisała.
niradhara
Nie skomentuję tego. Ile razy już Was zapraszaliśmy na Helenkę i wspólne zwiedzanie okolicy?
amiga
Teraz pora sprawdzić w realu...

djk71 06:37 wtorek, 19 marca 2013

Przy okazji. W Rudzie Śląskiej tam gdzie jechałem na azymut i droga kończyła się garażami, była możliwość przejazdu :), za garażami była/jest ścieżka... i da się nią przejechać :) Sprawdziłem na Googe Earth w komplecie ze śladem :)

amiga 19:18 poniedziałek, 18 marca 2013

Świetnie wywiązałeś się z roli przewodnika.Może i ja się kiedyś załapię na wspólną wycieczkę po mieście?

niradhara 19:13 poniedziałek, 18 marca 2013

witam i zapraszam na xc do orzesza!

slavo 18:54 poniedziałek, 18 marca 2013

Znowu dało się zrobić kilka km wspólnie :). Pomimo porannego chłodu pogoda się udała. :)

amiga 18:47 poniedziałek, 18 marca 2013

Fajnie było się zobaczyć :-) Trochę krótko ale jak zrobi się ludzka pogoda, to może uda się jakąś dłuższą wyprawę połączoną ze zwiedzaniem uskutecznić. Na razie mam za oknem śnieg :-(

limit 18:19 poniedziałek, 18 marca 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa cnymo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]