Da się wolniej?

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · Komentarze(5)
Da się wolniej?
Po weekendzie u Młynarzy przyszedł czas powrotu do pracy. Wciąż nie wiem co myśleć o wielu rzeczach... Po powrocie... upał... Nic się nie chce... Igor jednak woła mnie na rower... Trudno.... trzeba iść.

W kwiatach... © djk71


Całodzienny upał dał mu się jednak we znaki... Mimo to walczył dzielnie z Krajszyną. Po wjeździe jednak chciał od razu wracać. Kiedy jednak zobaczył naszego single-tracka nie popuścił :-) Trzymałem się go jednak zbyt blisko i kiedy na jednej z górek utknął zaliczyłem potężne uderzenie pedałem w kolano. Ciekawe, czy mocno do jutra zsinieje.

Po powrocie jeszcze z misją do ciotki.

Komentarze (5)

Nie przejechałeś jeszcze chyba całego...

djk71 20:33 wtorek, 28 sierpnia 2012

Single-track na Helence to taki ały hardcore, śnieżka przy tym to betka

amiga 11:24 poniedziałek, 27 sierpnia 2012

limit
:-) Chcesz się odegrać? :-)
Anetka
Kolano jest ok, jazda też była spoko, choć chyba nie takiej potrzebowałem...

djk71 10:38 sobota, 25 sierpnia 2012

Myślę, że nie jest ważne to, że było wolno..., (zmęczenie robi swoje...), ważne, że z synem i ważne, że Cię zmobilizował do wysiłku, szkoda tylko bolącego kolana..., ale jestem przekonana, że będzie ok ;-)

anonimowa anetka 08:07 wtorek, 21 sierpnia 2012

Nie kuś, bo spróbuję ;-)

limit 07:59 wtorek, 21 sierpnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kapot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]