Po weselu

Niedziela, 24 czerwca 2012 · Komentarze(7)
Po weselu

Po weselu miał być szybki sen i rower… w dużej ilości. Nie wyszło. To chyba to dzisiejsze święto sprawiło, że ciężko mi się było wybrać z domu ;-)
Udaje się dopiero krótko przed dwudziestą w towarzystwie Igorka.

Ostatnio nieopatrznie powiedziałem, że jak Igorek przejedzie szybko kilka razy moje ostatnie trasy to we wrześniu w trakcie finału Grand Prix w Rydułtowach pokona rywali. Dziś mimo późnej pory Igor przypomina mi te słowa i chce zobaczyć te ścieżki.

Trudno, jedziemy :) Powoli, żeby tylko je zobaczyć. Mimo to jest gdzie się zmęczyć. Igorek bez problemu przejeżdża wszystko. Dopiero na wydawałoby się szerokim i prostym odcinku najeżdża prawdopodobnie na gałąź i… ląduje poza ścieżką nakrywając się rowerem. Wyglądało groźnie i bolało. Oby szybko przeszło.

Gdzie jest Igor? © djk71


Wygrzebałem się spod roweru © djk71


Drzewo leży, rower leży... © djk71


W końcu jest na nogach, rower lekko zamaskowany...

Wersja militarna © djk71



Kawałek dalej na podjeździe kolejna glebka. To zmęczenie.
Pora wracać. Przejechaliśmy 8km. Igor jest w szoku. Zmęczony jak po kilkudziesięciu. Tak bywa. Jest gdzie ćwiczyć.


Mało było wczoraj , mało dziś, ale najważniejsze, że było, i do tego było miło...

Komentarze (7)

amiga
Jutro?
alistar
Nie! ... Stoczniowcem... Staczam się, staczam... i stoczyć nie mogę...

djk71 05:59 wtorek, 26 czerwca 2012

Darku, jesteś Smerfem??!?!?!?????

alistar 17:56 poniedziałek, 25 czerwca 2012

:) Może nie dzisiaj, ale kusisz...

amiga 17:34 poniedziałek, 25 czerwca 2012

Goofy601
Prawdziwy twardziel... Właśnie mnie spytał, czy pójdziemy zaraz na rower... ;-)
amiga
Wiem gdzie można tak sobie przybrać... Przyjeżdżasz?
kosma100
Dziś jest Dzień Stoczniowca, Światowy Dzień Smerfa...
Dzięki wielkie :-)

djk71 16:08 poniedziałek, 25 czerwca 2012

Jak się nie przewrócisz... dobrze, że Igorek jest cały :-)
O kurcze!
Nic nie wiedziałam, że wczoraj był Dzień Przytulania :-)

Ciekawe jaki jest dzisiaj dzień.
I czy jest Dzień... no dobra nie dopowiem, bo czytają to dzieci :-)

Dariuszu - jeszcze raz wszystkiego Najlepszego w związku z dzisiejszym świętem :-)

Pozdrawiam!

kosma100 12:01 poniedziałek, 25 czerwca 2012

Dobrze, że nic się niestało Igorkowi i rowerowi.
Rower został ładnie przyozdobiony tą paprotką.

amiga 07:57 poniedziałek, 25 czerwca 2012

Bo rower jest po to by miło było :) Widzę że twardy zawodnik rośnie :)

Pozdrawiam serdecznie.

Goofy601 07:40 poniedziałek, 25 czerwca 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obled

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]