Na kole ku familokom
Muzeum Górnicze po raz kolejny przygotowało interesującą imprezę pozwalającą poznać najbliższe okolice. Tym razem rowerowo. Wybrano cztery robotnicze dzielnice Zabrza. Na trzy z nich strach się zapuszczać samotnie ale w grupie i do tego z obstawą policji można spróbować.
Ruszamy całą rodzinką, towarzyszy nam Amiga, a na miejscu dołącza do nas Yoasia :-) Spotykamy też wielu innych znajomych. W sumie sporo ludzi jak na dzień po pierwszym meczu Polaków i do tego niezbyt zachęcającą pogodę.
Najpierw Kolonia B. Przyznaję, że byłem ciekaw gdzie to jest, bo z niczym mi się nie kojarzyło, oprócz tego, że wiedziałem, że to jest gdzieś na Zaborzu.
Kolonia B okazała się zapomnianymi przez Boga okolicami Lompy. Rzeczywiście, od czasu zburzenia szybu kopalni nasza wycieczka była prawdopodobnie największym wydarzeniem ostatnich kilkudziesięciu lat…
Życie...© djk71
Komentarze tubylców: Gliny i pedały… były tymi delikatnymi… Ciekawe kto i kiedy zainteresuje się tymi terenami…
Kolonia B, czy kolonia karna...© djk71
Następna stacja to znana mi Zandka. Niesamowite miejsce.
Nie wiem jak przekonano mnie żebym tam zostawił rower na dłuższą chwilę…
Porzucony?© djk71
Dom ze stali© djk71
Oprócz domu ze stali Darek Waleriański oprowadza nas po cmentarzu żydowskim. Po raz kolejny powtórzę… najpiękniejszym jaki widziałem…
Kolejnym celem jest Borsig w Biskupicach. Oprócz niesamowitej zabudowy podziwiamy kaplicę ewangelicką znajdującą się w… jednym z budynków mieszkalnych wśród mieszkań innych lokatorów. Szok.
W kaplicy© djk71
Niestety ktoś postarał się aby ją zniszczyć…
Nieliczne pozostałe malowidła© djk71
Jedziemy dalej…
Klapek SPD?© djk71
Ostatnim punktem program jest Osiedle Ballestrema w Rokitnicy. Chyba najpiękniejsze w Zabrzu.
Ślicznie© djk71
Domki, każdy inny© djk71
Na koniec mały poczęstunek i konkurs z nagrodami. Aktywność Igorka zostaje nagrodzona i wraca z zestawem prezentów. W międzyczasie dowiadujemy się, że zakwitły tulipanowce naszym lesie więc… do domu jedziemy nieco okrężnie ;-)
Kwitnący tulipanowiec© djk71
Piękny dzień mimo momentami chłodu i deszczowej pogody.
BTW: Po powrocie okazuje się, że już o nas piszą na głównej stronie Głosu Zabrze :-)
I kto jest na pierwszym zdjęciu... Chyba będę zazdrosny :-)