Siłownia 2/2012 i planowanie

Czwartek, 9 lutego 2012 · Komentarze(12)

Kategoria Ble ble ble, Siłownia

Siłownia 2/2012 i planowanie

Kolejny dzień na siłowni. Lało się ze mnie jakby mnie ktoś wiadrem polewał... Wciąż te "treningi" to raczej potrzeba ruchu, zmęczenia niż zaplanowany, przemyślany trening. Dobre jednak i to. Zresztą ktoś kiedyś powiedział coś w stylu: Plan to coś, co potem wygląda zupełnie inaczej.

I tak właśnie bywa w życiu. W domu. W pracy. Kiedy już coś Ci się wydaje, że masz zaplanowane, poukładane to pojawia się niespodzianka. A to nieplanowane wydatki, a to wyjazdy, a to zmiany... I dotyczy to wszystkiego, zarówno tych małych, drobnych spraw, jak i tych większych. Szczególnie wtedy jeśli plany dotyczą również innych osób, kiedy na ich realizację mają wpływ działania Twoich współpracowników, Twojej rodziny, innych przypadkowych ludzi..., czasem rzeczy...

Bo przecież Oni też mają swoje plany, które wcale nie muszą być zbieżne z Twoimi. Najczęściej nie są. I... Twoje plany, cele trzeba zmieniać.... na inne..., które potem i tak trzeba będzie zmienić...

A co z moimi planami rowerowymi? Co z udziałem w kolejnym cyklu Pucharu Polski w Rowerowych Maratonach na Orientację? Co z kupnem 29-era?

Przy okazji: obrazek zapożyczony z FB Team29er

Trudno wyczuć... Chciałbym. Bardzo. Ale to tylko plany...

Komentarze (12)

Wariat ;-)
djk71 19:14 wtorek, 21 lutego 2012

Wyjaśnię. ;)

p.s.
Licznik już jest. :D
Mlynarz 18:51 wtorek, 21 lutego 2012

A...co? Musisz mi to wyjaśnić przy a... :-)
djk71 21:31 piątek, 10 lutego 2012

A ABNEGAT!
SORRY ALE WYPIŁEM WHISWKY!
ABNEGAT 20:55 piątek, 10 lutego 2012

Piotrze
Najważniejsze, że znamy kolejne trudne słowo na "i" :-)
djk71 16:15 piątek, 10 lutego 2012

Ups...
Alem niedouczony! :D

Faktycznie:
"Ignorować to celowo czegoś nie zauważać bądź nie zwracać na coś uwagi.
Ignorancja to niewiedza. "

Teraz już wiem, że ktoś kto mnie ignoruje nie jest ignorantem. Ignorant to ktoś, kto nie posiada wiedzy, np. na jakiś temat. W skrócie ignorant to nieuk. :D
Za takiego Cię nie mam! O, nie! :)
Ale jak nazwać osobę, która nas ignoruje/pomija?! Bo tego nie wiem. :D

W tym miejscu muszę napisać:
MEA CULPA!
MEA CULPA!
MEA MAXIMA CULPA!

Wybacz mi Darku!

Przyznaję się, że byłem ignorantem, bo nie wiedziałem czym jest ignorancja! :)

Pozdrawiam!

p.s.
Nie wiem jak zrobić licznik - w tym zakresie też jestem ignorantem! ;P
Mlynarz 15:16 piątek, 10 lutego 2012

Młynarz
Nawet jeśli zignorowałem Twój wpis, to dlaczego zaraz ignorant? To słowo ma trochę inne znaczenie, no chyba, że o to Ci chodziło...
Poza tym nie zignorowałem tylko zastanawiałem się co tu odpisać na tak głęboki wpis, nie do końca byłem pewien czy uwzględniłeś mnie w swych planach, a nie chciałem się narzucać... I jeszcze jedno... na stronie nie widzę licznika...
djk71 09:11 piątek, 10 lutego 2012

Co za Ignorant! ;P
Mlynarz 08:34 piątek, 10 lutego 2012

alistar
Poważnie tak się zdarza? ;) No może raz...
pjoz
Wiem, że będą starty... to w końcu jedne z nielicznych momentów w ciągu roku prawdziwego odpoczynku (choć nie wiem czy to najlepsze słowo) :-)
Pytanie, czy w tym roku min. = 7 :-)
Co do Kosmy to... Jej trzeba pytać... z jednej strony straszyła, że odpuszcza, z drugiej... mam wrażenie jakby coś tam ją gryzło od środka... :-)
djk71 06:29 piątek, 10 lutego 2012

Planuję umówić się na browar!
A potem się zobaczy. ;)
Już odliczam dni. ;P

Pozdrawiam!
Mlynarz 23:36 czwartek, 9 lutego 2012

Spoko, spoko, będą kolejne starty tylko też się zastanawiam czy osiągnę te niezbędne minimum 7, jak w zeszłym roku. A co z zespołem z Kosmą są plany wspólnej jazdy? Pozdrawiam.
pjoz 13:22 czwartek, 9 lutego 2012

A zauważyłeś może, że czasami się zdarza, że owa zmiana planów następuje na taką, jakiej nie uwzględnialiśmy, bo zdarzenia, które nastąpiły były na półce podpisanej: "marzenia niemożliwe"?
alistar 11:59 czwartek, 9 lutego 2012