Rajd Rowerowy ścieżkami rowerowymi miasta Katowice Wczoraj Wiku zapytał co jutro robię, bo ma ochotę na rower. Oczywiście nie mógłbym odmówić. Nieopatrznie wspomniałem coś o Rajdzie Rowerowym w Katowicach. Wiktor podchwycił i jedziemy. Po przeczytaniu zasad rajdu sugerowałem co prawdę zmianę planów i ruszenie gdzieś w teren ale nic z tego nie wyszło.
Jedziemy do Katowic. Opłotkami żeby uniknąć ruchu. Najpierw Łagiewnicka.
Dojeżdżamy na Osiedle Tysiąclecie. Zapisy i ruszamy. Niestety rajd miał pokazać ścieżki rowerowe miasta, a ogólnie to jedziemy (albo idziemy) po chodnikach lub ulicach. Porażka.
Na miejscu kiełbaska, woda, losowanie nagród, niestety nie wygraliśmy ani roweru, ani telewizora. Spotkaliśmy za to dawno nie widzianego Hose :) Zmienił rower?
W sumie się zmęczyłem. Nie wiem czemu. Czyżby to ciepło? Ale i tak było fajnie.
Komentarze (16)
Roadrunner1984 A gdzie tu masz WPKiW (choć jechaliśmy przez niego)? :-) art75 To faktycznie takie rodzinne miejsce... Ciekawe jak wygląda wieczorem... miejsce i towarzystwo... Co do entuzjazmu to nawet narzekając i komentując pewne rozwiązania będę się cieszył z wszystkiego co powstaje. Dlatego, że jest i że ludzie z tego korzystają. ventoux Żart taki... Wspomnienia z młodych lat (wiesz jak się jest Zabrza...) :-)
O! widzę, że byłeś na Amelungu, bardzo ładne miejsce, istotnie, i bywa częstym celem moich rodzinnych wypadów rowerowych. Natomiast Twojego entuzjazmu względem ul. Łagiewnickiej nie podzielam, a najbardziej mnie irytuje ten trzymetrowej szerokości pas ziemi niczyjej na środku jezdni :[. Starczyłoby na dwa pasy rowerowe. Pozdrawiam :)
Foteczki bardzo ładne , WPKiW ze swoimi atrakcjami, wsumie na wyciągnięcie ręki a wcale tam nie przebywam , a szkoda , może jak oglądnę więcej fotek parku to uświadomię sobie że czasem warto tam pojechać na pół dnia niż walić dziesiątki km bezcelowych wycieczek . POZDRAWIAM
kosma100 To dobrze :-) amiga Szkoda, że nie dotarłeś. Wybraliśmy ten punkt, bo... był po drodze :-) Poza tym byłem ciekaw co mi pokażą... Nie pokazali zbyt wiele. Roweroholik Szczerze mówiąc nie słyszałem o nim wcześniej, ale robi wrażenie... Wiktor tylko zapytał... Jakim autobusem tu można dojechać? To, że chce tu wrócić to spoko (chociaż to Chorzów), tylko czemu autobusem...?
To piękne miejsce na chorzowskim blokowisku to sławny Park Amelung. Moja matka widzi go centralnie z okna i rzeczywiście robi wrażenie, zarówno latem, jaki i zimową porą.
Szkoda, że w sobotę miałem zupełnie inne plany. Nierowerowe. Rajd zaczynał się w 6 punktach Katowic - mam wrażenie, że wybraliście jeden z bardziej paskudnych punktów. Ze względu na ruch. Ciekawsze trasa prowadziła z osiedla Witosa.