Na niemieckiej ziemi
Sobota, 23 lipca 2011
· Komentarze(4)
Kategoria do 50km, lubuskie, Niemcy, W towarzystwie, Z kamerą wśród...
Na niemieckiej ziemi
Znów w gościnnych progach Asicy i Młynarza. Niestety znów bez Anetki.
Spotykamy za to poznanego na trasie Dookoła Polski Pawła i dawno nie widzianego Jurka.
Powitanie, obiad i... w drogę… W planach wstępnie była fabryka amunicji w Zasiekach, ale jakoś tak wyszło, że z Zasiek ruszyliśmy w zachodnią stronę i wylądowaliśmy w niemieckim Forst.
Oprócz ścieżek rowerowych zachwyciła mnie wieża ciśnień.
Chcieliśmy wjechać do ogrodu różanego ale nie dość, że ceny był zbójeckie to jeszcze kazali nam rowery zostawić przy wejściu. Odpuściliśmy i pojechaliśmy wzdłuż Nysy…, której stan budził respekt…
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zrobili sobie zdjęcia przy słupku granicznym…
W drodze powrotnej zaskoczył nas cmentarz….
Doskonale utrzymany, bez śladów wandalizmu…
Widać można…
Fajnie było :-)
Znów w gościnnych progach Asicy i Młynarza. Niestety znów bez Anetki.
Spotykamy za to poznanego na trasie Dookoła Polski Pawła i dawno nie widzianego Jurka.
Powitanie, obiad i... w drogę… W planach wstępnie była fabryka amunicji w Zasiekach, ale jakoś tak wyszło, że z Zasiek ruszyliśmy w zachodnią stronę i wylądowaliśmy w niemieckim Forst.
Oprócz ścieżek rowerowych zachwyciła mnie wieża ciśnień.
Wieża ciśnień w Forst (Niemcy)© djk71
Chcieliśmy wjechać do ogrodu różanego ale nie dość, że ceny był zbójeckie to jeszcze kazali nam rowery zostawić przy wejściu. Odpuściliśmy i pojechaliśmy wzdłuż Nysy…, której stan budził respekt…
Jeszcze chwila i wyleje© djk71
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zrobili sobie zdjęcia przy słupku granicznym…
Podbijamy Niemcy© djk71
W drodze powrotnej zaskoczył nas cmentarz….
W Niemczech?© djk71
Doskonale utrzymany, bez śladów wandalizmu…
Na niemieckiej ziemi© djk71
Widać można…
Fajnie było :-)