Na niemieckiej ziemi

Sobota, 23 lipca 2011 · Komentarze(4)
Na niemieckiej ziemi
Znów w gościnnych progach Asicy i Młynarza. Niestety znów bez Anetki.
Spotykamy za to poznanego na trasie Dookoła Polski Pawła i dawno nie widzianego Jurka.
Powitanie, obiad i... w drogę… W planach wstępnie była fabryka amunicji w Zasiekach, ale jakoś tak wyszło, że z Zasiek ruszyliśmy w zachodnią stronę i wylądowaliśmy w niemieckim Forst.

Oprócz ścieżek rowerowych zachwyciła mnie wieża ciśnień.

Wieża ciśnień w Forst (Niemcy) © djk71


Chcieliśmy wjechać do ogrodu różanego ale nie dość, że ceny był zbójeckie to jeszcze kazali nam rowery zostawić przy wejściu. Odpuściliśmy i pojechaliśmy wzdłuż Nysy…, której stan budził respekt…

Jeszcze chwila i wyleje © djk71


Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zrobili sobie zdjęcia przy słupku granicznym…

Podbijamy Niemcy © djk71


W drodze powrotnej zaskoczył nas cmentarz….

W Niemczech? © djk71


Doskonale utrzymany, bez śladów wandalizmu…

Na niemieckiej ziemi © djk71


Widać można…

Fajnie było :-)

Komentarze (4)

Niestety :-(

djk71 18:14 poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Hmm tylko u nas likwiduje się wszystkie ślady naszej może nawet nie najpiękniejszej historii. W innych krajach się ją pielęgnuje, bo jest taka a nie inna.

Dynio 15:31 poniedziałek, 8 sierpnia 2011

amiga
Bo to Polska właśnie... :-(

djk71 20:56 wtorek, 2 sierpnia 2011

Patrzę na ten pomnik i się dziwię, że nikt go nie pokrył jakimś graffiti, nie rozwalił tablic ... jakiś dziwny ten kraj ...
W moich okolicach jest kilka fajnych wież ciśnień, niestety właściciele mają je gdzieś, nie ma pomysłu jak je zagospodarować.

amiga 07:39 wtorek, 2 sierpnia 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa uwala

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]