Pożegnalna rundka

Piątek, 8 lipca 2011 · Komentarze(3)
Pożegnalna rundka

Po wczorajszych wojażach samochodowych dziś spanie do późna. Około południa rodzinka na plażę, a ja na rower i jeszcze chwilę nacieszyć się widokami pagórków i jezior. Fajnie tu. Dziś po raz pierwszy od dawna znów z pulsometrem. Pagórki sprawiają, że znów mi "pika" przez pół drogi... Jakbym go słuchał to powinienem chyba przestać jeździć...

Po południu do Szymbarka - ale już autem - zobaczyć m.in. najdłuższą deskę świata oraz trochę inny dom...

Świat też tak wygląda... © djk71


Choć główną atrakcją domu oprócz tego, że stoi "do góry nogami" są jego wnętrza i problemy z zachowaniem równowagi w środku, to idea jego postawienia była inna. Choć tak naprawdę nie wiem, czy dorobiono ideę do domu, czy dom do idei...

Autorzy chcieli porównać ten dom do naszego świata, zwariowanego, czasami wydawałoby się nierzeczywistego, nie z tej bajki... Według budowniczych „domu na głowie” miejsce, w którym ten budynek powinien był stanąć, oddalone jest od Szymbarka o 38 km w prostej linii. Tam jest Stocznia Gdańska. Tam polscy robotnicy wywrócili system komunistyczny do góry nogami, a więc postawili świat na nogi...

BTW: Komuś się spodobała moja relacja z Bike Orientu ;-)

Komentarze (3)

WrocNam
Zawsze mówiłem, że ładnie piszę... arialem... ;-)
amiga
Jak widziałeś już jest...

djk71 20:26 czwartek, 14 lipca 2011

Czekam na powitalną rundkę :)

amiga 08:09 poniedziałek, 11 lipca 2011

Nie ma jak lekkie pióro, ... kmhhh .... klawiatura ;-)
Gratulacje!

WrocNam 11:29 niedziela, 10 lipca 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa estba

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]