Wczoraj oglądając końcówkę zmagań Lecha napomknąłem Kosmie, że dziś przed pracą idę na rower. Krótka rozmowa i jeśli uda nam się wstać o 3 rano to spotkamy się gdzieś na trasie... Nie ma to jak wzajemna motywacja.
Budzik jakoś szybko zadzwonił, to pewnie wina tych niekończących się wczoraj karnych. Telefon do Moniki, która stwierdza, że to świetny pomysł ale... nie dziś. Trudno. Może w sumie ma rację. Ciemno i jakoś tak się nie chce. Może lepiej się położyć albo poprzeglądać internet. Może trochę pospamować na bikestats.pl (w sumie ostatnio nie mam na to czasu) :)
Można... ale można też coś wrzucić na ruszt i ruszyć gdzieś bez celu.
Ruszam w stronę Bytomia i już wiem - prawa strona Miechowic - tam nigdy nie jeżdżę, pamiętam tylko, że autobusy zawsze tamtędy jeździły co mnie denerwowało bo przez to nadkładały drogi.
Uciekam z drogi gdzieś miedzy garaże i ląduję obok ZEC Bytom.
Nigdy tu nie byłem. Znów skręt w jakąś uliczkę i ląduję obok C.H. Plejada. Pusto tu o tej porze. Wyjeżdżam i zastanawiam się czy to droga dla pieszych czy rowerów.
DMK77 :) purzyc Ty się nie śmiej, bo zastanawiałem się czy nie zadzwonić po Ciebie... ;) Stwierdziłem jednak, że nie masz pewnie czasu bo musisz skończyć relację z Mazur :)
kosma100 Jak już wstałem... Ale nieźle mnie podpuściłaś... ;) A jutro... kto wie... Nieanonimowy Jak "nie..." to kto...? Brzmi groźnie więc będę próbował... anwi Oj warto było... Rafaello Rozumiem, że nastawiłeś już budzik na jutro żeby spróbować? DMK77 Oby więcej takich zdrad... jeśli mają przynosić takie efekty... pichulec Dzięki. Czasem coś się uda... szkoda, że tak rzadko... niradhara Drzemie w pracy? Są u ciebie jakieś przyjęcia? ;) Goofy601 Więc to szron... ależ oczywiście... :) alistar Dzięki. Ostatnio woziłem gościa z Danii po bocznych uliczkach Śląska żeby mu pokazać urok niektórych miejsc. Dobrze, że tędy nie jechaliśmy... Kajman Taki piękny to czas, Chce się żyć, I chce się wstać, Bo chce się żyć... granicho-bez-4 Fajnie, że takie można zobaczyć na tym niby szarym Śląsku :) ewcia0706 Czasem warto powalczyć z budzikiem, a raczej z samym sobą :-) Myślę, że tego to by trzeba na... różowe niedźwiedzie... I nie mów, że takich nie ma... bo skoro można znaleźć takich "artystów" to i pewnie są takie niedźwiedzie...
Ja chyba musiałabym się nie kłaść wogóle, bo inaczej nie byłoby szans na pobudkę nawet przy stadzie budzików, ale dzieki takim dzielnym bikerom mogę zobaczyć jak wygląda wschód słońca na Ślasku..tego co zadecydował o kolorze kamienicy powinni odesłać na białe niedżwiedzie..:( pozdrawiam
Niesamowite... widzę, że też Cię "MUS" dopadł ;) Wschód słońca przepiękny :) A ta różowa kamienica... czasami przestaję być łagodnym człowiekiem... Kolejnych pięknych wypraw życzę :)
Powtórzyć.... i to jak najszybciej, dłuższe przerwy w braku rowerowania mogą powodować "niezrozumiałe zniechęcenie"(nie u wszystkich oczywista). Życzę więcej takich porannych eskapad i nie tylko. Pozdrawiam.