Spalić kalorie

Niedziela, 27 grudnia 2009 · Komentarze(16)
Spalić kalorie
Ponad miesiąc przerwy. Dziś motywator-Kosma w końcu wyciąga mnie na rower. Odgrażała się, że zrobi to wczoraj wieczorem ale chyba już jej się nie chciało po wycieczce do Siewierza. Dziś za to plany są ambitne. Długo się zbieramy, w końcu ruszamy z Helenki. Na pierwszym skrzyżowaniu zmieniamy decyzję i decydujemy się odwiedzić po raz kolejny Księży Las. Nie dlatego, że jest tam tak fajnie, ale dlatego, że jest tam w miarę mały ruch.

Najpierw jednak chcę zerknąć w okolice Przyjemnej gdzie trwa budowa autostrady A1. Już wkrótce nie będzie ona taka przyjemna i cicha. Na całym odcinku Sośnica-Piekary widać trwające prace.



Decydujemy się jechać na azymut przez las. Widać, że dawno nie jeździłem. Zmrożone leśne drogi momentami przerażają mnie bardziej niż zwykle. Docieramy na skraj lasu. Przed nami pole. Wracamy czy...? Czy.... :-) Mkniemy przez pole, tam w końcu musi być jakaś cywilizacja.



Monika szukając drogi płoszy lisa. Czy może odwrotnie? ;)
Niestety lis uciekł z kadru.



Droga, czy raczej pole staje się coraz bardziej błotniste. Dajemy jednak radę.





W końcu wyjeżdżamy w Zbrosławicach. Niestety naszą radość z asfaltu przerywa kapeć u Moniki. Zimne, brudne koło... niezbyt przyjemne ale Kosma daje radę ;-)





Choć przez chwilę ma wątpliwości czy taki kształt ma jej koło...



Błotna przeprawa, przeciągająca się naprawa sprawiają, że decydujemy się wracać. Trochę szybsze tempo powoduje, że szybko tracę siły. Czuję się jakbym przejechał już co najmniej kilkadziesiąt kilometrów. Kiepsko.

Dojeżdżamy ubłoceni do domu. Niewiele kilometrów ale mnóstwo zabawy i uśmiechu. Ech, już zapomniałem jak to jest. A jest fajnie...

I zapomniałem się pochwalić. Dzieciątko też mnie zmotywowało do jazdy ;-)



Choć prezenty były też inne ;-)



Dziękuję Dzieciątku ;-)

Komentarze (16)

Nie skomentuję tego okrzyku :)

djk71 22:58 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Goofy601
Do jazdy może i fajne. Do mycia niezbyt.

katane
Ciebie też fajnie widzieć uśmiechniętą :-)

djk71 22:55 poniedziałek, 28 grudnia 2009

"Monika szukając drogi płoszy lisa. Czy może odwrotnie? ;)"

Sugerujesz, że lis szukając drogi spłoszył Monikę?
Jesteś w błędzie - ten mój okrzyk oznaczał: "Cześć lis, ale piękny mamy dziś dzień, nieprawdaż?
po prostu nie umiesz po lisiemu ;p

kosma100 22:42 poniedziałek, 28 grudnia 2009

dobrze Was widzieć znowu w dobrych humorach :)

katane 22:34 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Pogratulować przełamania kryzysu :)
Fajna wycieczka, fajne okolice, fajne...błotko :P

Goofy601 15:24 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Dzięki za wspólną jazdę :)
Mimo niespodzianek i przeciwności (a może dzięki temu) było kupę śmiechu :)))
Dzisiaj mam zakwasy na brzuchu - ze śmiechu ;p

kosma100 08:14 poniedziałek, 28 grudnia 2009

art75
Miejmy nadzieję, że przechodzi... ;-)

flash
To na pewno. Kiedyś też do tego dojrzeję ;-)

Mlynarz
Jak widać cuda się zdarzają ;-)

djk71 23:57 niedziela, 27 grudnia 2009

Darek na rowerze! :D
Czyli to jednak prawda, że w Święta Bożego Narodzenia dzieją się cudowne rzeczy.... ;)

Pozdrawiam!

Mlynarz 23:27 niedziela, 27 grudnia 2009

Ale błotko :)
Na Kaszubach będzie niedługo podobnie... wreszcie docenię zalety hamulcó tarczówych :)

flash 22:02 niedziela, 27 grudnia 2009

No, Darek, wreszcie! Widzę, że ta tajemnicza dolegliwość, którą Młynarz określił słowem, którego w tej chwili nie jestem w stanie sobie przypomnieć, zaczyna przemijać :). A rowerów widać nie oszczędzaliscie :)))

art75 21:41 niedziela, 27 grudnia 2009

Kajman
Ostatni byliśmy z Moniką na koncercie Cockney Rejects - tam też tak podobnie krzyczeli - Oi !!! Oi !!! Oi !!!

robin
Nie strasz mnie. Chyba nie po 20km... ;)

JPbike
Najfajniejsze w nim było to, że w końcu doszedł do skutku...

Dynio
Może w końcu uda się razem pojeździć nie tylko na masie...

niradhara
No ba... ale to już na szczęście końcówka...

djk71 20:52 niedziela, 27 grudnia 2009

Coś mi się zdaje, że mamy wspólnego pupilka ;P

niradhara 20:42 niedziela, 27 grudnia 2009

Super się bawiliście i z przygodami.Super prezenty.Gratulacje.PozdROWERek :)

Dynio 20:34 niedziela, 27 grudnia 2009

Ale FAJNY wypad mieliście :)))

JPbike 20:28 niedziela, 27 grudnia 2009

Kosma to Twardzielka i potrafi zmotywować. Jutro będą zakwasy :P

robin 20:26 niedziela, 27 grudnia 2009

O!!!!:)

Kajman 20:24 niedziela, 27 grudnia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dziej

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]