11.11 na 11.11
Środa, 11 listopada 2020
· Komentarze(0)
Kategoria Bieganie, Samotnie, śląskie, Z kamerą wśród...
Zainspirowany porannym bieganiem koleżanki postanowiłem też pobiec 11.11 na 11.11.
Co prawda po weekendowej bieżni nie byłem pewien jak będzie mi się biegało, ale postanowiłem spróbować. Oczywiście las, bo jasno i blisko :-)
O dziwo biegnie mi się całkiem nieźle. Jak zwykle powoli truchtam, ale to dziś wystarczy.
Żona przypomniała mi o koszulce z biegu, w którym wystartowałem cztery lata temu - praktycznie z początków mojego biegania. Wtedy było ciężko.
Mimo chłodu dość dużo ludzi spaceruje, mijam też kilku biegaczy.
Bez większego problemu i zmęczenia udaje się przebiec założony dystans.
Co prawda po weekendowej bieżni nie byłem pewien jak będzie mi się biegało, ale postanowiłem spróbować. Oczywiście las, bo jasno i blisko :-)
O dziwo biegnie mi się całkiem nieźle. Jak zwykle powoli truchtam, ale to dziś wystarczy.
Znów u siebie w lesie© djk71
Żona przypomniała mi o koszulce z biegu, w którym wystartowałem cztery lata temu - praktycznie z początków mojego biegania. Wtedy było ciężko.
Mimo chłodu dość dużo ludzi spaceruje, mijam też kilku biegaczy.
11.11© djk71
Bez większego problemu i zmęczenia udaje się przebiec założony dystans.