10:12 czyli 120 pompek
Niedziela, 21 czerwca 2020
· Komentarze(0)
Kategoria W towarzystwie, Siłownia
Wczoraj było bieganie, czyli dziś miała być siła.
Zaczęliśmy od rozgrzewki przy stole do ping ponga. Szło nieźle, bo wygrywałem 8:3.
Igor chyba wpadł jednak na pomysł, że weźmie mnie zmęczeniem i... udało Mu się.
Ostatecznie przegrałem 10:12. :) Czyli 120 pompek moje :-)
Reszta ćwiczeń już na pełnym zmęczeniu. Trzeba było skończyć na 8:3 :)
Zaczęliśmy od rozgrzewki przy stole do ping ponga. Szło nieźle, bo wygrywałem 8:3.
Sprzęt gotowy© djk71
Igor chyba wpadł jednak na pomysł, że weźmie mnie zmęczeniem i... udało Mu się.
Ostatecznie przegrałem 10:12. :) Czyli 120 pompek moje :-)
Reszta ćwiczeń już na pełnym zmęczeniu. Trzeba było skończyć na 8:3 :)