Czego się nie robi dla sławy

Niedziela, 26 kwietnia 2020 · Komentarze(4)
Kiedy popstrykaliśmy zdjęcia na rowerach, przebraliśmy się i postanowiliśmy pobiegać. To znaczy taki był plan, ale w praktyce wyglądało to tak, że Adam pokazywał oddalone miejsce i mówił: tam by było dobre ujęcie. No i? Nie pobiegłbyś? Co było robić... pobiegłem :-)

Nad wodą © adam j.

Pięknie tu © adam j.

W terenie © adam j.

Z górki © adam j.

W sumie dostałem w kość, ale świetnie się bawiłem. Przy okazji zobaczyłem gdzie można porobić uczciwe treningi. Tylko... trzeba je robić... :-)


Jest gdzie ćwiczyć podbiegi © adam j.

Żeby nie było, że sam biegałem, Adama też udało się namówić :-)

Jest i Adam © adam j.

Tym razem bardziej bałem się o to jak spisze się maseczka, bo biegając zwykle bardziej się pocę i zdecydowanie szybciej oddycham. O dziwo tu parowania okularów nie zauważyłem - może dlatego, że się nie zatrzymywałem ;-) Zdarzyło mi się nawet chyba dwukrotnie sprawdzić, czy mi się nie odkleiła, bo jej nie czułem, ale na szczęście wszystko było ok.

Komentarze (4)

A tam to i ja latam :P

Roadrunner1984 20:24 wtorek, 28 kwietnia 2020

limit
I super zabawa w trakcie :-)
Roadrunner1984
Dron nam się pojawił nad głowami kiedy pojawiliśmy obok tych ruin przy Red Rocku.

djk71 18:20 wtorek, 28 kwietnia 2020

JAJA a ja myślałem ze poszedłeś pobiegać z dronem z funkcją FOLLOW :P:P:P:P

Roadrunner1984 16:41 wtorek, 28 kwietnia 2020

Foty świetne! Dobrze, że dałeś się namówić.

limit 13:37 poniedziałek, 27 kwietnia 2020
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa laprz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]