I po świętach
Środa, 15 kwietnia 2020
· Komentarze(0)
Kategoria do 50km, Samotnie, śląskie, Z kamerą wśród...
Czasy takie, że święta trzeba było spędzić w domu.
Niespecjalnie chciało mi się też bawić w kotka i myszkę z policją i kombinować z bieganiem lub jazdą na rowerze. Bez względu na to, co sądzę o niektórych ograniczeniach.
Okres świąteczny spędziłem więc w domu. Początek koszmarny (jednak mi czegoś brakowało), potem na szczęście Igor zajął mnie geografią świata, a żona wyciągnęła Scrabble.
Jak już były podróże i rywalizacja to było trochę lepiej... :-)
Wczoraj nie udało się przyjechać do firmy rowerem, bo było potrzebne auto.
Dziś rano nie byłem pewien, czy się uda, bo późno się zebrałem, ale żona postanowiła zrobić mi kanapki, a mnie kazała się ubierać :-) Nie było wyboru. :-)
Zimno, ale spoko się jechało.
Niespecjalnie chciało mi się też bawić w kotka i myszkę z policją i kombinować z bieganiem lub jazdą na rowerze. Bez względu na to, co sądzę o niektórych ograniczeniach.
Okres świąteczny spędziłem więc w domu. Początek koszmarny (jednak mi czegoś brakowało), potem na szczęście Igor zajął mnie geografią świata, a żona wyciągnęła Scrabble.
Jak już były podróże i rywalizacja to było trochę lepiej... :-)
Zawsze to jakiś sport© djk71
Wczoraj nie udało się przyjechać do firmy rowerem, bo było potrzebne auto.
Dziś rano nie byłem pewien, czy się uda, bo późno się zebrałem, ale żona postanowiła zrobić mi kanapki, a mnie kazała się ubierać :-) Nie było wyboru. :-)
Zimno, ale spoko się jechało.