Rowerem do pracy

Wtorek, 7 kwietnia 2020 · Komentarze(2)
Trochę odmiany. Z pracy zdalnej wracam do biura. Wyjazdy na delegację raczej się nie szykują, więc wybieram dojazd rowerem.
Wieczorem trochę wahania co na siebie założyć, przygotowuję kilka wariantów.

Ostatecznie rano zakładam krótkie spodenki i nogawki. Na górę ciepłą kurtkę.
Wybór dobry, jest chłodno. Nogi czują różnicę między długimi ocieplanymi spodniami, a wersją, którą wybrałem. Szczególnie, że nie jadę zbyt szybko, nie chcę się spocić. Ale nie jest źle.

Rowerówka o poranku © djk71

Po drodze mijam jedna rowerzystkę.
Chwilę waham się którędy jechać, bo ulica Leśna w pewnym momencie wiedzie przez kawałek lasu. Niby obrzeżami, ale zawsze... Ryzykuję. Przy końcu leśnego odcinka widzę taśmę zabraniającą wjazdu w głąb lasu. Ale to obok drogi. Zakładam, że tu jednak mogłem jechać :-)

Jadę do pracy © djk71

Krótko przed historią z wirusem kupiłem sobie plecak rowerowy. Nie do końca go potrzebowałem, bo w końcu mało jeżdżę i mam jakieś w domu, ale ten mi się spodobał i był dodatkowo w super cenie. Dziś sprawdził się doskonale. No może trochę zbyt duży, bo... wtedy kusi żeby włożyć coś jeszcze, i jeszcze...  :-) Ale dziś to dobrze, bo trzeba było wziąć cywilne ciuchy, buty...


Komentarze (2)

Ten jest typowo do pracy więc raczej na dłuższe dystanse bym go nie zabierał. Tu na razie się sprawdza.
Jest fajnie przemyślany - dokładnie tak jak w recenzji :-)

djk71 19:33 środa, 8 kwietnia 2020

Potem daj znać jak lezy na plecach po dłuższym wypadzie

Roadrunner1984 22:25 wtorek, 7 kwietnia 2020
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eszcz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]