Mokro i błotniście ale fajnie :)

Niedziela, 22 grudnia 2019 · Komentarze(2)
Umówiliśmy się z Markiem na poranną niedzielną przejażdzkę. W sobotę wieczorem okazuje się, że czasu za wiele nie mamy, ale spróbujemy wykorzystać co się da. Wychodzę z domu trochę wcześniej żeby się nie gonić, nie spocić, poza tym dawno nie kręciłem więc nie wiem jak tam kondycja.

Wychodzę i... pada :-( A jeszcze przed chwilą było sucho. Hmmm... mam tylko nadzieję, że za chwilę nie dostanę SMS-a, że Marek się rozmyślił ;-) Jadę. Przypominają mi się dawne czasy, gdy pogoda nie była żadną wymówką, bez względu na to czy to był trening, zawody, czy zwykła przejażdżka. I...dziś już też nie przeszkadza ;)

Pochmurno i mgliście © djk71

Pusto w lesie, pusto na autostradzie...

Na autobanie też pusto © djk71

Dojeżdżam nad Brandkę.

Tam gdzieś się umówiłem © djk71

Chwila oczekiwania i jest Marek.

W oczekiwaniu © djk71

Ruszamy. Właściwie nie ma znaczenia gdzie. Żeby tylko pojeździć. Trochę żałujemy, że nie wizęliśmy błotników :-)

Przed nami DSD. NIe wiem czemu daję się markowi namówić na Red Rocka. Przecież wiem jak tam jest po deszczu. I rzeczywiście, na szczycie opony nabierają wagi, szerokości i charakteru ;-)

I kto będzie czyścił rower? © djk71

Krótki postój i ruszamy w drogę powrotną. Końcówkę jadę asfaltem, niech błoto odpadnie choć trochę z opon. Resztę i tak trzeba będzie czyścić.

Jak się potem okaże czyszczenie zajęło mi prawie tyle ile jazda. Ale warto było :-)

Komentarze (2)

Gratulacje:) Ja nie ryzykuje w takie dni . Grozi zaśnięciem za kierownicą :P:P:P taka pogoda

Roadrunner1984 15:17 niedziela, 22 grudnia 2019

Ja sobie dziś odpuściłem teren a i tak rowerek nieco upaprany.

limit 14:58 niedziela, 22 grudnia 2019
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wnalp

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]