Pierwsza setka za mną

Czwartek, 7 lutego 2019 · Komentarze(1)
I znów na bieżni. Tym razem od razu po pracy. Ludzi więcej niż rano, ale wybór bieżni wciąż spory.
Kobranocka na Spotify i do roboty. Całkiem przyjemnie, w równym tempie, pod koniec lekkie przyspieszenie. Jest ok.

W sumie 100 km za mną. Póki co nie za jednym zamachem ;-) Od początku roku, łącznie. Ale i tak nie jest źle.
Zobaczymy jaki będzie efekt w sobotę.

Komentarze (1)

Brawo, w pierwszej chwili pomyślałem, że będzie chodziło o rower ;)

Flash 09:12 wtorek, 12 lutego 2019
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]