Pierwsza setka za mną
Czwartek, 7 lutego 2019
· Komentarze(1)
I znów na bieżni. Tym razem od razu po pracy. Ludzi więcej niż rano, ale wybór bieżni wciąż spory.
Kobranocka na Spotify i do roboty. Całkiem przyjemnie, w równym tempie, pod koniec lekkie przyspieszenie. Jest ok.
W sumie 100 km za mną. Póki co nie za jednym zamachem ;-) Od początku roku, łącznie. Ale i tak nie jest źle.
Zobaczymy jaki będzie efekt w sobotę.
Kobranocka na Spotify i do roboty. Całkiem przyjemnie, w równym tempie, pod koniec lekkie przyspieszenie. Jest ok.
W sumie 100 km za mną. Póki co nie za jednym zamachem ;-) Od początku roku, łącznie. Ale i tak nie jest źle.
Zobaczymy jaki będzie efekt w sobotę.