Test Coopera
Niedziela, 27 stycznia 2019
· Komentarze(0)
Po wczorajszym ślizganiu się na rowerze dziś pora wrócić do biegania. Kontrolnie sprawdzam leśne ścieżki, ale jest ślisko i do tego temperatura rośnie więc zaczyna być mokro. Zostaje asfalt. Tym bardziej, że w planie był test Coopera. Szkoda, ze nie na bieżni, ale na Przyjemnej też nie jest najgorzej choć szkoda, że nie zupełnie płasko.
Oczywiście po skończonym teście już prawie do domu nie jestem w stanie zejść z pulsu poniżej 180.
Oczywiście po skończonym teście już prawie do domu nie jestem w stanie zejść z pulsu poniżej 180.