Bieg po moczkę i makówki

Sobota, 22 grudnia 2018 · Komentarze(6)
... czyli najsłodszy medal jaki dostałem :-)

Ale po kolei. Na bieg zapisałem się jakiś czas temu jak tylko rozpoczęły się zapisy. Inaczej zresztą się nie dało, bo szybko się skończyły. Zapisałem się i... zapomniałem o nich. Dobrze, że istnieje Facebook i... mi o tym przypomniał. No cóż nie trenuję, ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć i B. Nawet jeśli tydzień temu umierało się na Biegu 9 Górników. Żeby nie było zbyt łatwo organizatorzy dwa dni przed biegiem opublikowali filmik ze wspominkami z wszystkich edycji. I co? Wiedziałem, że tam się ludzie przebierają... ale nie wiedziałem, że wszyscy...!!!

Na szczęście dzięki inwencji żony, mimo że czasu nie było zbyt wiele to coś tam na siebie założyłem. Nawet zaprosili na ściankę :-)

Zdjęcie na ściance musi być :-) © djk71

Żona choć nie biegła też zasłużyła :-)

Z żoną na ściance © djk71

Dla niektórych ścianka była nudna, bo usnęli...

No i usnęli © djk71

Skądś znam ten kawałek © djk71

Oczywiście daleko mi było do wielu innych zawodników, ale i tak na trasie wiele razy słyszałem: Pan Choinek biegnie... On ma prawdziwe światełka... Biegnie z elektrycznym wspomaganiem... :-)

Ogólnie atmosfera cała biegu jest niesamowita. I nie chodzi tylko o przebrania - choć tu szacun dla wielu zawodników, którzy widać było włożyli w to naprawdę sporo wysiłku - ale o całokształt. Wszyscy uśmiechnięci, zawodnicy, organizatorzy, wolontariusz, kibice...

Po prostu super. Szkoda, że nie wystartowaliśmy całą naszą ekipą - na przyszły rok trzeba coś wykombinować... Łatwo nie będzie, bo przecież nie przebierzemy się za... etykietki :-) Ale coś wymyślimy.

Jest też pole do popisu dla kibiców, bo dla nich też jest konkurs :-)

Ruszamy i mimo, że nie biegnę jakoś super szybko to i tak szybciej niż zwykle. Efekt - puls 191 :-( I tak już będzie do końca.

Ruszamy, łatwo nie będzie © djk71

Trasa głównie asfaltami, chodnikami, ale są też kawałki po błocie... Kilka osób przy mnie się wywraca. Na szczęście bez konsekwencji. U mnie cierpią tylko buty.

Jaki jest drugi kolor buta © djk71

Biegniemy 4 pętle. Na trasie cały czas uśmiechy, rozmowy, komentarze, bo ja tu się nie śmiać gdy mija Cię rydwan z Cezarem...

Ave Cesar! © djk71
Tak po prawdzie to powinien zostać zdyskwalifikowany, bo go wieźli... :-)
Ale skoro innych mogli ciągnąć...

To jest doping, czy może wsprcie z zewnątrz... Protest © djk71

W sumie mnie też diabeł "dopingował"...

Diabeł mnie pogania © djk71
Co tu mówić o dopingu... byli nawet zmotoryzowani...

Ci mi odjadą szybko © djk71

Niektórzy uciekali przed smogiem...

No tak... Smog... © djk71
Inni przed wojownikami

To są prawdziwi wojownicy © djk71
... piratami...

Jak strasznie © djk71

... i kowbojami...

Jest i Dziki Zachód © djk71

Zwierząt też na trasie nie brakowało...

Przynajmniej z piciem nie będzie miał problemów © djk71

Wielbłąd na pustyni, tzn. na trasie © djk71

Łaciate nie tylko na stoisku nabiałowym © djk71

Mleko, świeże mleko © djk71

A co to za zwierz? © djk71

Są i żółwie © djk71

Zresztą kogo tam nie było... Zobaczcie sami...

Chinka, Japonka? © djk71

90 urodziny Myszki Miki trzeba uczcić © djk71

Niebiesko tu © djk71

Robi wrażenie © djk71

Niby elegancko, a pod spodem getry © djk71
Bliźniaczki? © djk71

Jak słodko © djk71

Sztuczna, czy prawdziwa? © djk71

Ciekawe czy dobrze poskładane © djk71

A ten niebieski to kto? © djk71

Prosto z roboty © djk71

I to jest przebranie © djk71

Od południa miało padać, ale nam pogoda sprzyja. Mimo to łatwo nie jest.

W chwilach zwątpienia można się wyspowiadać...

Biegną po kolędzie? © djk71
Śpieszno im © djk71

Naprawdę...

Spowiedź skończona © djk71

W razie kontuzji jest też służba zdrowia...

I ma kto pomagać © djk71

A kiedy jest już bardzo ciężko i wołasz: O Jezu... to ten pojawia się tuż obok...

Ciekawe czy też boso pobiegnie © djk71

W końcu jest i ostatnie okrążenie

Kolejne kółko za mną © djk71

Niektórzy już kończą © djk71

I po chwili ja też melduję się na mecie...

Ja też już na mecie © djk71

Dostaję medal...

Najsłodszy medal na szyi © djk71

I można iść po moczkę i makówki...

Jest medal, moczka i makówki © djk71

Super impreza. Super klimat. Super zabawa. Szczególnie w tym nerwowym okresie przed świętami.

A... wylosowałem jeszcze (każdy coś chyba wylosował) serum do brwi... Na Sylwestra będzie jak znalazł ;-)

Zestaw pamiątek z biegu © djk71

Przed startem (po chyba też) można było zapisać i przykleić na wielkiej tablicy cele na rok 2019. Przykleiłem.

Cele na 2019 rok © djk71

Tak, wiem... zaraz się ktoś czepi, że to cel niemierzalny... No dobra... 2-3 razy w tygodniu... :-)

P.S.
Czy pisałem już, że polecam ten bieg? Jak nie to.... BARDZO POLECAM!!!


Komentarze (6)

flash
Teraz tylko trzeba go zrealizować :-)
Jurek57
Nawet bardzo :-)
szczypiorizka
Każdy powód jest dobry :-)
Spokojnych Świąt :-)
JPbike
Zaiste :-)
mdudi
Mnie przerażą to, że mimo takich przebrań biegną szybciej niż ja :-)
Ale tu głównie liczyła się zabawa, a nie wynik.

djk71 12:36 niedziela, 23 grudnia 2018

Ja zawsze podziwiam ludzi, którzy biegną w tych przebraniach - niewygodnie, gorąco, a oni uśmiechnięci ;). Super impreza

mdudi 09:24 niedziela, 23 grudnia 2018

Fajna impreza :)

JPbike 18:28 sobota, 22 grudnia 2018

Niesamowita impreza!! Co ludzie nie wymyślą, aby zachęcić do biegania :-)
Pozdrawiam i spokojnych Świąt życzę .

szczypiorizka 17:37 sobota, 22 grudnia 2018

pięknie ... ! :-)

Jurek57 17:00 sobota, 22 grudnia 2018

dobry cel :) realny :)

flash 16:35 sobota, 22 grudnia 2018
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kaweg

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]