Eat my dust!

Piątek, 12 października 2018 · Komentarze(1)
Dziś znów krótki wieczorny rowerek. Dla odmiany zmiana kół na 29-tki. Przy okazji kolejne odkrycie na ramie roweru...

Eat my dust! © djk71

No cóż... zobowiązuje?
Może, ale nie dziś. Dziś spokojna jazda po okolicy.
Zahaczam o Czekanów, ale tam po ciemku kończą mi się ścieżki i nie chce mi się przebijać na azymut. Zawracam. Rundka po strfie, po osiedlu i można wracać.

Komentarze (1)

17 stopni jak na jesień to pełny wypas :)

DARIUSZ79 19:01 piątek, 12 października 2018
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wszeb

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]