O zachodzie słońca
Czwartek, 11 października 2018
· Komentarze(0)
Kategoria Z kamerą wśród..., śląskie, Samotnie, do 50km
Wczoraj było bieganie, więc dziś po pracy rower. Trzeba korzystać póki jest pogoda i są siły. Znów bez celu, bez pospiechu, ot pokręcić. Kiedy wyjeżdżam jest ciepło, ale po chwili zachodzi słońce i nie dość, że zaczyna się robić ciemno to jeszcze chłodno. Na szczęście wiatrówka wystarcza.
Po powrocie telefon z propozycją basenu. Chętnie, ale nie dziś. Trzeba przecież obiad zjeść przed meczem ;-)
Póki co październik wygląda pod względem aktywności dobrze. Plecy też coraz bardziej "puszczają". Oby na stałe. I obym nie przegiął.
O zachodzie słońca© djk71
Po powrocie telefon z propozycją basenu. Chętnie, ale nie dziś. Trzeba przecież obiad zjeść przed meczem ;-)
Póki co październik wygląda pod względem aktywności dobrze. Plecy też coraz bardziej "puszczają". Oby na stałe. I obym nie przegiął.