Toszek i okolice
Wtorek, 10 kwietnia 2018
· Komentarze(4)
Kategoria Z kamerą wśród..., śląskie, Samotnie, od 100 do 200km
Dziś udało się wykorzystać ładną pogodę i zrobić dłuższą przejażdżkę.
W sumie po znanych okolicach, ale na szosowych oponach co okazało się porażką... Asfalt na większości tras drugiej, trzeciej, a może i piątej kategorii...
Ale miło było odwiedzić dawno nie widziane miejsca.
Przed zamkiem w Toszku remont drogi. Podejść się da, gorzej z przejazdem :-)
Tradycyjna wizyta w Poniszowicach.
Ta dzwonnica zawsze przypomina jakąś kosmiczną postać.
Postanawiam objechać jeszcze Pławniowice.
Droga do Rzeczyc to porażka. Przynajmniej dla szosy.
Kozielska zamknięta więc rundka po strefie :-(
Chwilę wcześniej pączek i cola ratują mi życie :-)
Dalej już spokojnie w stronę domu, choć nie najkrótszą drogą. Pogoda taka, że można by jeździć bez końca.
W sumie po znanych okolicach, ale na szosowych oponach co okazało się porażką... Asfalt na większości tras drugiej, trzeciej, a może i piątej kategorii...
Ale miło było odwiedzić dawno nie widziane miejsca.

Księży Las© djk71

Zacharzowice© djk71
Przed zamkiem w Toszku remont drogi. Podejść się da, gorzej z przejazdem :-)

Droga do zamku w remoncie© djk71
Tradycyjna wizyta w Poniszowicach.

W Poniszowicach© djk71
Ta dzwonnica zawsze przypomina jakąś kosmiczną postać.

Dzwonnica© djk71
Postanawiam objechać jeszcze Pławniowice.

Pławniowice© djk71

Na Kanale© djk71

Kolorowo© djk71

Pławniowice© djk71
Droga do Rzeczyc to porażka. Przynajmniej dla szosy.

To nie droga dla szosy© djk71
Kozielska zamknięta więc rundka po strefie :-(
Chwilę wcześniej pączek i cola ratują mi życie :-)
Dalej już spokojnie w stronę domu, choć nie najkrótszą drogą. Pogoda taka, że można by jeździć bez końca.