Hiszpania - Przed deszczem

Środa, 28 lutego 2018 · Komentarze(2)
Wczoraj zamiast roweru było zwiedzanie oraz wieczorne bieganie, więc dziś znów rower. Tym bardziej, że zapowiadają od trzynastej deszcze...przez kilka kolejnych dni. Zaplanowane dwie trasy, próbujemy dłuższą. Ruszamy i po chwili zaczyna się podjazd. Już wiem, lekko dziś nie będzie. :)

Mimo to jadę, korekta siodełka po drodze i wspinamy się. Potem lekkie zjazdy i przed nami kolejny podjazd, którego prawie nie czuć. Nie wiem czemu tak jest, ale przyjemnie się jedzie...

Wąskie drogi, ale puste © djk71

Kolejny podjazd, zaczyna padać deszcz. Po chwili na rozjeździe decyduję się jechać dalej sam, niech Damian walczy z górkami, ja bym się dziś zajechał. Przestaje padać, ruszam swoim tempem, robiąc zdjęcia,ciesząc się dalej urlopem. 

Ot, kościółek przy drodze © djk71

Super zjazd, piękne widoki.

Jeszcze przed chwilą tam jechałem © djk71
Tak można mieszkać © djk71

Czas na lunch © djk71

Na dole jest mi mało, decyduję się jechać na zachód, w stronę Malagi.

Ruiny? © djk71

Ananas? © djk71

Wjeżdżam na chwilę do miasta, ale jak dla mnie za duży ruch i za dużo ludzi.

Ładny kościół © djk71

Pałac Kultury? © djk7

Decyduję się wracać.

W porcie © djk71

Niestety wymyśliłem sobie drogę wzdłuż morza i to nie był dobry wybór. 

Wyspa © djk71

Na przemian albo deptaki pełne ludzi, albo szutrówka, Jedynie przez chwilę fajna rowerówka.

Jakoś docieram do domu. Jeszcze kółko po miasteczku i kilka fotek.

Nasze miasteczko © djk71
Dziwne te drzewa © djk71
Obok domu © djk71
Nie wiem o co chodzi, ale intrygujące © djk71


Chwilę po powrocie zaczyna padać. i tak teraz ma być :(

Komentarze (2)

Jurek57
Ale z kształtu mi się drzewo skojarzyło z wielkim ananasem ;-)

djk71 05:46 czwartek, 29 marca 2018

No , no "palce lizać" , super !
A ananas to daktyl. :)

Jurek57 20:33 środa, 28 lutego 2018
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stkim

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]