Miesiąc do maratonu - podsumowanie sierpnia
Niedziela, 3 września 2017
· Komentarze(1)
Kategoria Bieganie, Samotnie, śląskie, W 9 miesięcy do maratonu, Z kamerą wśród...
Do maratonu raptem cztery tygodnie, a z treningami coraz gorzej. Co prawda udało się przebiec trzydziestkę, ale plan treningowy poszedł w odstawkę. Ogólnie kilometrów miało być więcej... Bieganie miało być jeszcze bardziej regularne, a tu... słabo...
Jaki będzie miało to wpływ na maraton 1 października? Pewnie spory. Czy uda się przebiec? Zobaczymy. Już nie ma wyboru... do połowy sierpnia mogłem jeszcze zmienić dystans na połówkę, ale tego nie zrobiłem... Więc... spróbuję przebiec całość...
Nierówno trenuję i... nierówno biegam... Wystarczy spojrzeć na buty...
Stąd może też pojawiające się problemy (nie liczę piszczeli, ale tu przyczyną były najprawdopodobniej buty) dotyczą zawsze tylko jednej nogi...
Podsumowanie sierpnia w drodze do maratonu.
- rower - 3 wyjazdy - 49,60 km - Aż wstyd pisać...
- bieganie - 7 razy - 105,45 km - Niby kilka dłuższych dystansów, ale ogólnie mniej...
- pływanie - 0 razy - 0,00 km - No comments...
- VO2 max - 38 - czyli -3 - cały czas w dół :( Prawie jak na początku :(
- waga: -1,0 kg (-10,9 kg od początku) - Waga prawie w miejscu
W sumie ten miesiąc bardzo średni, cieszą dłuższe dystanse, choć reszta słabiutko. A przede mną ostatni miesiąc...
Jaki będzie miało to wpływ na maraton 1 października? Pewnie spory. Czy uda się przebiec? Zobaczymy. Już nie ma wyboru... do połowy sierpnia mogłem jeszcze zmienić dystans na połówkę, ale tego nie zrobiłem... Więc... spróbuję przebiec całość...
Nierówno trenuję i... nierówno biegam... Wystarczy spojrzeć na buty...
Niezbyt równo© djk71
Stąd może też pojawiające się problemy (nie liczę piszczeli, ale tu przyczyną były najprawdopodobniej buty) dotyczą zawsze tylko jednej nogi...
Podsumowanie sierpnia w drodze do maratonu.
- rower - 3 wyjazdy - 49,60 km - Aż wstyd pisać...
- bieganie - 7 razy - 105,45 km - Niby kilka dłuższych dystansów, ale ogólnie mniej...
- pływanie - 0 razy - 0,00 km - No comments...
- VO2 max - 38 - czyli -3 - cały czas w dół :( Prawie jak na początku :(
- waga: -1,0 kg (-10,9 kg od początku) - Waga prawie w miejscu
W sumie ten miesiąc bardzo średni, cieszą dłuższe dystanse, choć reszta słabiutko. A przede mną ostatni miesiąc...