Operacja Zakopane - dzień pierwszy
Czwartek, 1 czerwca 2017
· Komentarze(1)
Kategoria EBT, od 100 do 200km, śląskie, W górę, W towarzystwie, Z kamerą wśród...
Dziś długo wyczekiwany dzień, czyli kolejny wyjazd firmowy. Tym razem celem jest Zakopane. Wstępny plan był żeby to zrobić w jeden dzień, ale ponad 60 chętnych sprawiło, że wygrał rozsądek i wariant dwudniowy z noclegiem w Korbielowie.
Rano z Gliwic ruszają 3 grupy - w sumie 32 osoby. Wszyscy (prawie) w nowych strojach przygotowanych specjalnie na tę okazję.
Pogoda idealna, nawet trochę za ciepło.
Jedziemy spokojnie jako druga grupa. W Orzeszu trzecia grupa prowadzona przez Amigę wyprzedza nas, kiedy ja wymieniam dętkę.
Dojeżdżamy spokojnie do Pszczyny. Tu dłuższa przerwa na sesję fotograficzną. Do tego Krzyś nam robi dobrze - są lody ;-)
Czas się posilić, napić...
Jeszcze zakupy przy Rynku i jedziemy dalej.
Piękny odcinek na zaporze... Jak tu pusto dziś...
I zbliżamy się do Bielska. Zaczynają się pierwsze górki, które w palącym słońcu są pewnym wyzwaniem. Wszyscy jednak dają radę.
Po drodze czeka na nas wóz techniczny z wodą...
Niektórzy tak się z tego powodu ucieszyli (a może to od upału), że woda lądowała nie tylko w naszych gardłach...
Nie napiszę szczegółów kto i co miał mokre :-) Ci co byli wiedzą ;-)
Do tego liderka wśród kobiet dostaje bukiecik :-)
Jedziemy rowerówką przez Bielsko. Słyszę strzał. Myślałem, ze to coś na drodze. Niestety to dętka w rowerze Alicji.
Tylko nie mamy klucza do odkręcenia kółka...
W końcu jednak się udaje...
Dziurka Alicji jest wielka...
Co więcej do wymiany nadaje się też opona.
Przypominamy sobie, że przed chwilą przejeżdżaliśmy obok sklepu rowerowego. Delegacja udaje się na zakupy, a my odpoczywamy.
Po chwili jest sukces - mamy oponę - można jechać dalej.
Chwilę później spotykamy się z grupą Amigi, która rusza z obiadu, a my mamy dłuższy postój na uzupełnienie kalorii...
Karczma jest przy stadninie więc nie dziwią takie teksty ;-)
W końcu trzeba ruszyć.... na początek spalamy kalorie na podjeździe w Wilkowicach. W nagrodę czeka nas długi piękny zjazd.
Dojeżdżamy do Żywca. Stąd niestety bardziej ruchliwa droga, ale nie jest najgorzej.
Jeszcze zdjęcia przy wjeździe do Korbielowa
I po kilku km meldujemy się pod hotelem.
Wszyscy spokojnie dali radę. Czas na kąpiel, kolację i tort z okazji urodzin jednego z naszych kolegów.
A teraz spać, bo jutro dojeżdża około 30 naszych kolegów i ruszamy w dalszą drogę przez Słowację do Zakopanego.
Dzięki wszystkim za świetne towarzystwo, dzięki osobom wspierającym. Brawa dla wszystkich ;-)
Rano z Gliwic ruszają 3 grupy - w sumie 32 osoby. Wszyscy (prawie) w nowych strojach przygotowanych specjalnie na tę okazję.
![Krótka odprawa](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679127,20170602,krotka-odprawa.jpg)
Krótka odprawa© djk71
Pogoda idealna, nawet trochę za ciepło.
![Okolice piękne](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679128,20170602,okolice-piekne.jpg)
Okolice piękne© djk71
Jedziemy spokojnie jako druga grupa. W Orzeszu trzecia grupa prowadzona przez Amigę wyprzedza nas, kiedy ja wymieniam dętkę.
Dojeżdżamy spokojnie do Pszczyny. Tu dłuższa przerwa na sesję fotograficzną. Do tego Krzyś nam robi dobrze - są lody ;-)
![Zdjęcia muszą być](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679129,20170602,zdjecia-musza-byc.jpg)
Zdjęcia muszą być© djk71
Czas się posilić, napić...
![Wzajemna pomoc](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679130,20170602,wzajemna-pomoc.jpg)
Wzajemna pomoc© djk71
Jeszcze zakupy przy Rynku i jedziemy dalej.
![Jedni w sklepie, inni zdjęcia robią](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679131,20170602,jedni-w-sklepie-inni-zdjecia-robia.jpg)
Jedni w sklepie, inni zdjęcia robią© djk71
Piękny odcinek na zaporze... Jak tu pusto dziś...
![Jedzie się pięknie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679132,20170602,jedzie-sie-pieknie.jpg)
Jedzie się pięknie© djk71
I zbliżamy się do Bielska. Zaczynają się pierwsze górki, które w palącym słońcu są pewnym wyzwaniem. Wszyscy jednak dają radę.
![Są pierwsze podjazdy](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679133,20170602,sa-pierwsze-podjazdy.jpg)
Są pierwsze podjazdy© djk71
Po drodze czeka na nas wóz techniczny z wodą...
![Jest wóz techniczny z wodą](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679134,20170602,jest-woz-techniczny-z-woda.jpg)
Jest wóz techniczny z wodą© djk71
Niektórzy tak się z tego powodu ucieszyli (a może to od upału), że woda lądowała nie tylko w naszych gardłach...
Nie napiszę szczegółów kto i co miał mokre :-) Ci co byli wiedzą ;-)
Do tego liderka wśród kobiet dostaje bukiecik :-)
![Bukiet na premii górskiej](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679135,20170602,bukiet-na-premii-gorskiej.jpg)
Bukiet na premii górskiej© djk71
Jedziemy rowerówką przez Bielsko. Słyszę strzał. Myślałem, ze to coś na drodze. Niestety to dętka w rowerze Alicji.
Tylko nie mamy klucza do odkręcenia kółka...
![Jak to odkręcić](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679136,20170602,jak-to-odkrecic.jpg)
Jak to odkręcić© djk71
W końcu jednak się udaje...
Dziurka Alicji jest wielka...
![Jest dziura](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679137,20170602,jest-dziura.jpg)
Jest dziura© djk71
Co więcej do wymiany nadaje się też opona.
![Nie wgląda to dobrze](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679138,20170602,nie-wglada-to-dobrze.jpg)
Nie wgląda to dobrze© djk71
Przypominamy sobie, że przed chwilą przejeżdżaliśmy obok sklepu rowerowego. Delegacja udaje się na zakupy, a my odpoczywamy.
![Wymuszony odpoczynek](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679139,20170602,wymuszony-odpoczynek.jpg)
Wymuszony odpoczynek© djk71
![Rower czeka](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679140,20170602,rower-czeka.jpg)
Rower czeka© djk71
Po chwili jest sukces - mamy oponę - można jechać dalej.
![Jest opona](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679141,20170602,jest-opona.jpg)
Jest opona© djk71
Chwilę później spotykamy się z grupą Amigi, która rusza z obiadu, a my mamy dłuższy postój na uzupełnienie kalorii...
Karczma jest przy stadninie więc nie dziwią takie teksty ;-)
![Ot, taka prawda](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679142,20170602,ot-taka-prawda.jpg)
Ot, taka prawda© djk71
W końcu trzeba ruszyć.... na początek spalamy kalorie na podjeździe w Wilkowicach. W nagrodę czeka nas długi piękny zjazd.
Dojeżdżamy do Żywca. Stąd niestety bardziej ruchliwa droga, ale nie jest najgorzej.
Jeszcze zdjęcia przy wjeździe do Korbielowa
![Jest Korbielów](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679143,20170602,jest-korbielow.jpg)
Jest Korbielów© djk71
I po kilku km meldujemy się pod hotelem.
![I jesteśmy wszsyc pod hotelem](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679144,20170602,i-jestesmy-wszsyc-pod-hotelem.jpg)
I jesteśmy wszsyc pod hotelem© djk71
Wszyscy spokojnie dali radę. Czas na kąpiel, kolację i tort z okazji urodzin jednego z naszych kolegów.
![Wszystkiego najlepszego Adam :-)](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,679145,20170602,wszystkiego-najlepszego-adam.jpg)
Wszystkiego najlepszego Adam :-)© djk71
A teraz spać, bo jutro dojeżdża około 30 naszych kolegów i ruszamy w dalszą drogę przez Słowację do Zakopanego.
Dzięki wszystkim za świetne towarzystwo, dzięki osobom wspierającym. Brawa dla wszystkich ;-)