Wytrwać w biegu

Czwartek, 6 kwietnia 2017 · Komentarze(1)
Ciężki dzień. Dużo rzeczy do zrobienia, do załatwienia. W pracy, w domu... Do tego paskudna pogoda. O 16-tej przejaśnia się. Mimo, że planowałem coś jeszcze zrobić, wychodzę żeby zdążyć pobiegać zanim pogoda znów się zmieni. Nie udaje się, nim dojeżdżam do domu łapie mnie ulewa. Potem kolejny deszcz, wichura, grad... Po drodze do domu odbieram z paczkomatu książkę...

Wytrwać w biegu © djk71

Jeszcze nie wiem jak bardzo ten tytuł będzie mi dziś stawał przed oczami...

Udaje się wyjść dopiero około wpół do dziewiątej. Nie pada. Ubrałem się chyba zbyt optymistycznie. Jest chłodno. Biegnę i łatwo nie jest. Rundka wokół osiedla wydaje się być niesamowicie długa. Byle dobiec do końca. To co prawda nie jest cały zaplanowany na dziś trening, ale wytłumaczenia walą do głowy bez problemów: bo zimno, bo mokro, bo ciemno, bo późno, bo w weekend zawody rowerowe (które nijak się nie wpisują w plan biegowy), bo się muszę spakować, bo.... jeszcze wiele bym mógł znaleźć wymówek...

Dobiegam do domu i do głowy przychodzi tytuł książki... No dobra... jeszcze jedno kółko dam radę... Nie daję... To znaczy biegnę, ale znów jest ciężko... Trudno... po drugim skończę...

Skoro jednak przebiegłem dwa okrążenia, to trzecie przecież też dam radę... Skoro p. Ryszard dał radę przebiec 366 maratonów w 366 dni, to dlaczego ja płaczę nad sobą i nie potrafię zrobić krótkiego treningu... Potrafię. Spokojnie przebiegam trzecie kółko. Pewnie kolejne bym też przebiegł, bo połowa biegu siedzi w głowie... ale na dziś plan treningowy nie przewiduje więcej. Uff, kolejny trening zaliczony...

Komentarze (1)

Każdy jeden krok...
Każdy jeden kilometr...
I jeszcze jeden... Kolejny...
Spokojnie konsekwentnie...
Na starcie w ogóle nie jest ważny kilometr nr 42...
Najważniejszy jest nr 1. :-)
Później 2...
Itd... :-)

Konsekwentnie, powolutku. Nawet, gdy wydaje się, że się nie da. Trzeba przeć do przodu, by przekonać się, że... właśnie się da. :-)

Tak buduje się wielkie dzieła! Tak robi się wielkie rzeczy. :D

Pozdrawiam i wytrwałości życzę!

p.s.
Tempo w górę, forma rośnie. :-)
Imponujesz mi!

Mlynarz 20:31 czwartek, 6 kwietnia 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iechc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]