Masakra

Niedziela, 18 stycznia 2009 · Komentarze(18)
Kategoria Ble ble ble
Masakra
Wszedłem dziś na wagę i... 100,90 kg :( Masakra.

Koniec z chorowaniem - czas wrócić na rower.

BTW: Jak część z Was zauważyła zgłosiłem jakiś czas temu swój blog do konkursu Blog Roku. Teraz dopiero doczytałem, że zamiast uczciwych wyborów przez jury jest głosowanie SMS (a dopiero potem wybory). Widziałem już jak takie głosowania wyglądają w różnych konkursach.., siada cała rodzina i do roboty. Nie szkodzi. Może chociaż ktoś wejdzie i zarazi się naszymi rowerkami :-)

Widziałem, że w konkursie jeszcze dwie osoby zaprezentowały swoje fantastyczne blogi: Mavic i vanhelsing. Czyli jest nas siła jak mawiał Pawlak ;)

Z innej beczki, nie wiem czy widzieliście wirtualne ścieżki rowerowe... Mnie się podoba. Nawet bardzo... :-)

Komentarze (18)

Brawo Monika... Tak trzymać :-)

djk71 21:43 poniedziałek, 19 stycznia 2009

P.S. O kilogramach dzisiaj u mnie na blogu :)
Hurra!!!

kosma100 21:38 poniedziałek, 19 stycznia 2009

Masz ode mnie 8 (nie chodzi o kilogramy) :D :D :D

kosma100 21:38 poniedziałek, 19 stycznia 2009

Właśnie, trzeba wystosować jakąś petycję :) I niech nadmiarowe kilogramy zamieniają się w dodatkowe punkty w rankingu, koniecznie :P Puszcza Kampinoska nie za duża, więc ciężko znaleźć takie miejsca, których nikt by jeszcze nie odwiedził :)

ASTON86 21:34 poniedziałek, 19 stycznia 2009

Wysępiłam na razie 7 :D :D :D
Pozdrawiam :)

kosma100 21:28 poniedziałek, 19 stycznia 2009

ASTON86
Może poprosimy blase'a żeby dodał jeszcze jeden parametr w wycieczkach i statystykach: waga zawodnika :-) A potem wszystkie odległości, średnie itp będą liczone z korektą ze względu na wagę ;-)

BTW: Ciekawe skąd znam tyle miejsc z Twoich wycieczek... ;)

djk71 21:06 poniedziałek, 19 stycznia 2009

Dopiero teraz zalazłem ten wpis i od razu poprawił mi humor :) Do tej pory myślałem, że ze swoimi równiutkimi stoma kilogramami jestem najcięższy na BS a tu proszę, jednak nie :D A tak poważnie to życzę szybkiego powrotu na rower, pozdrawiam

ASTON86 20:46 poniedziałek, 19 stycznia 2009

Poza tym co to znaczy grubas? U mnie najwięcej ważą mocne nogi ;)

djk71 20:32 poniedziałek, 19 stycznia 2009

Rozumiem, że masz o 5 wiecej niż ja ;-)

djk71 20:18 poniedziałek, 19 stycznia 2009

hose
Oj troche jest... Ale masz rację, trzeba więcej jeździć... A jeść? Jeszcze zdrowiej? ;)

kosma100
Nie wierzę...

Darecki
Nie wierzę :-) Ale czase tak łatwiej myśleć...
No dobra, zrozumiałem... mam jeździć chociaż tak często jak Ty ;)

djk71 07:53 poniedziałek, 19 stycznia 2009

Nie wierz w to, że waga była zepsuta. Moja też wskazuje blisko stówki :-)

Darecki 07:22 poniedziałek, 19 stycznia 2009

Cóż za zbieg okoliczności!!!!
Też mam inne plany we Wrocku :-)
Pozdrawiam :)

kosma100 23:59 niedziela, 18 stycznia 2009

nie ma się co zamartwiać tylko więcej ruchu i zdrowsze żarełko ;)


pozdrower

hose 23:09 niedziela, 18 stycznia 2009

A kiedy jezdzic jak nie po zmroku albo przed switem?
A na niedziele mam inne plany we Wrocku :-)

A waga? Masakra :( Chociaz moze była zepsuta...

djk71 22:47 niedziela, 18 stycznia 2009

A myślałam, że tytuł wycieczki wział się z tego, że się zmasakrowałeś na rowerze :D
Ech te wagi! Kto wymyślił te niewdzięczne urządzenia? :D
Takie postanowienie w niedzielę? Będziesz czekał cały tydzień aż wsiądziesz na rower, bo mam nadzieję, po zmroku nie będziesz jeździł? :>
Jest strasznie niebezpiecznie.

Pozdrawiam :)

kosma100 22:13 niedziela, 18 stycznia 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ejsza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]