Traktat Wersalski i wymówki

Czwartek, 10 września 2015 · Komentarze(4)
Wczoraj natknąłem się na jednym z blogów na tekst: "10 wymówek przez które nie jeździsz rowerem". Prawie wszystkie już przetestowałem. Wielokrotnie. Działają. Mimo to myślę, że ten tekst warto sobie wydrukować i przypiąć gdzieś w widocznym miejscu, na wypadek gdyby nam się przypadkiem zachciało jednak iść pojeździć. Z innej beczki to "iść pojeździć" jakoś tak głupio brzmi... ale wciąż tak mówię i piszę.

Jako, że tekstu sobie nie wydrukowałem to dziś krótki rowerek. Kierunek Repty zobaczyć czy trasa treningowa jest przejezdna. Dawno tam nie byłem. Po drodze trafiam na kolejną ciekawostkę, której nigdy wcześniej nie zauważyłem. Ciekawy słup graniczny.

Pamiątka po Traktacie Wersalskim © djk71

W parku trasa przejezdna, poza jednym małym wyjątkiem...


Tego nie potrafię przejechać :) © djk71

Poza tym udało się przejechać w obie strony bez podpórek. Choć niezbyt szybko.


Kadencja: 80

Komentarze (4)

Masz bilet miesięczny? ;-))))
A tak na serio to baaaaardzo prawdziwe...

mandraghora 13:30 czwartek, 24 września 2015

k4r3l
W porównaniu z tym co masz obok siebie to pestka... ale tu to zawsze coś ;-)
limit
:)

djk71 10:54 czwartek, 24 września 2015

Przeczytałem te wymówki. Najczęściej to "9". Jakieś 70-90 razy w roku ;-) I, na szczęście coraz rzadziej, "10". Bardzo sporadycznie "1". Ale to już musi być wyjątkowo wrednie za oknem.

limit 07:08 piątek, 11 września 2015

już pomijając zwalone drzewo (trzeba następnym razem zabrać toporek na wycieczkę;) sam zjazd wygląda zdradziecko ;)

k4r3l 20:05 czwartek, 10 września 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zisie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]