Wiosenne KoRNO 2015

Sobota, 21 marca 2015 · Komentarze(14)
Uczestnicy
Prawie 5 miesięcy od poprzednich zawodów, bezpośrednio po trzech tygodniach choroby, po przejechanych niecałych 500km w tym roku dziś wybieram się na 100km trasy na KoRNO. Nie brzmi to zbyt mądrze.

Wstaję rano, jem przygotowane przez żonę śniadanko i... kładę się do łóżka. Nie chce mi się pakować, nie chce mi się jechać. Tym bardziej, że Igor ma dziś turniej i można by mu jechać pokibicować. W końcu jednak powoli się zbieram i ruszam do Trzebiesławic (gdziekolwiek to jest). Na miejscu już sporo osób, kolejni dojeżdżają. Powitania z dawno nie widzianymi znajomymi i przygotowania roweru do startu.

Przed startem © djk71


W trakcie odprawy tadzik1963 zagaduje,że skoro amigi nie ma to może byśmy pojechali razem. Nie widzę przeszkód, nie zamierzam się dziś ścigać, ale we dwóch może jakoś damy radę :-)

Start
Po odprawie dostajemy po dwie mapy - słabo słuchałem i w pierwszej chwili wziąłem tylko jedną :-) Orientuję się, że kompas został w domu. Okulary do czytania też :-( Do tego Endomondo znów się nie chce dogadać z telefonem i nie łapie sygnału  GPS - czyli nie będzie zapisu śladu :-( Świetny początek. Rysujemy trasę i z lekkim poślizgiem ruszamy. Dobrze, że słońce świeci wyraźnie, będzie można ew. kierunki wyznaczać wg niego.

PK 11 - Skrzyżowanie ścieżek

Pierwszy punkt banalny. Dojazd dziwną rowerówką.

Ciekawa rowerówka © djk71


PK 8 - Drzewo - cmentarz choleryczny
Kolejny prosty punkt. Na miejscu spotykamy znajomych. Wszyscy jesteśmy lekko zdziwieni, bo zwykle przyjeżdżam z innej strony niż oni, a tu z tej samej ;)

PK 4 - Drzewo na skraju wyrobiska
Przelot przez Siewierz.

Zamek biskupi © djk71

I pierwszy dziś podjazd, a na jego szczycie punkt. Ciepło. Nie wiem, czy to wina słońca, czy podjazdu.

Szermierze na miejscu © djk71

Zaliczamy kolejny punkt © djk71


PK 6 - miejsce postojowe
Długi przelot.

Pod górkę, nie pierwszy i nie ostatni dziś raz © djk71

Pod wiatą krótki postój, uzupełnienie kalorii i rzut oka na mapę. Dowiaduję, się że Igor wygrał pierwszy mecz.

Chwila przerwy © djk71

PK 2 - Opuszczona baza rakietowa (rozświetlenie)
O tym, że baza była rakietowa i że jest rozświetlenie doczytałem się kilkadziesiąt km dalej (tu przeczytałem tylko pierwszą linię opisu). Tak czy owak rozświetlenie chyba nic by nie pomogło, bo było tak małe, że dalej tam nic nie widzę. Przed punktem chwila zawahania, ale zaraz potem jesteśmy na punkcie.

Opuszczona baza © djk71

PK 9 - Skrzyżowanie
Przed nami kolejny długi przelot. Tym razem przez Zawiercie. W Rudnikach długi i nieco męczący podjazd.

Panorama ze wzniesienia © djk71

Zjeżdżamy z drogi w lewo i po jakimś kilometrze powinniśmy skręcić lekko w prawo i znów w lewo. Coś nam tu nie pasuje, ale brniemy przez zarastającą ścieżkę. Straszymy kilkadziesiąt saren. w końcu zawracamy. Coś jest nie tak. Jedziemy dalej główną dróżką i... wjeżdżamy na punkt.  Coś mi się nie podoba. Dopiero w domu zobaczę, że źle zinterpretowaliśmy zakręty.

PK 1 - Drzewo nad wodą
Wyjeżdżając z poprzedniego punktu za wcześnie skręciliśmy, co wymaga pewnej korekty, ale po chwili jesteśmy już na właściwej drodze. Podjazd do Włodowic i... krótka przerwa na Rynku. W sklepach nie można płacić kartą, na szczęście jest bankomat niedaleko. Zakupy, przede wszystkim... chusteczki... cała drogę niestety wciąż mi się leje z nosa ;-(
Igor wygrał drugi mecz, są więc liderem w grupie.

Włodowice © djk71

Po przerwie ruszamy dalej, mijamy Skały Rzędkowickie i dojeżdżamy na punkt w Kroczycach.

Skały Rzędkowickie w tle © djk71


PK 7 - Mogiła żołnierza
Dojazd do punktu trochę nas zmęczył. Czyżby było pod wiatr?

Sanktuarium MB Skarżyckiej © djk71

Przed punktem mamy wątpliwości, czy nie będzie problemu z dojazdem, ale na miejscu okazuje się, że nie ma problemu, strzałki same wiodą nas do punktu.

Mogiła żołnierza niemieckiego © djk71

Jestem w szoku, że to miejsce nie uległo zniszczeniu, że ktoś o to zadbał. W tym kraju to nie jest takie oczywiste. Do tego taka tabliczka obok...

Miejsce pamięci narodowej © djk71

Rozmowa w tracie jazdy schodzi na tematy historyczne. Na historię ludzi ze Śląska...

PK 10 - Krzyż - leśna mogiła z okresu II W.Ś.
W drodze do punktu mijamy... dość oryginalne źródło...

Kapliczka - źródło Warty © djk71

To... źródło Warty.
Czasu coraz mniej więc nie zatrzymujemy się na dłużej i jedziemy do punktu.

Krzyż i kolejny punkt © djk71


PK 3 - Skrzyżowanie szlaków
Dojazd do punktu wydaje się być prosty, ale dajemy ciała... Przy krzyżu widziemy świetne oznakowanie niebieskiego szlaku, ale my musimy w drugą stronę. Mimo braku oznaczeń droga wydaje się być oczywista. Jedziemy jakieś pół kilometra i droga się kończy. Chwila szukania i decyzja... wracamy do krzyża. Dojeżdżamy i co widzę? Jakieś 10m dalej jest droga równoległa... z pięknie oznaczonym szlakiem... no comments...

PK 5 - Ambona
Jedziemy do Łaz. Po drodze piękna kolejowa wieża ciśnień "Królewska" z 1898 roku. Na  sprzedaż. Ktoś chętny?

"Królewska" wieża ciśnień © djk71

Trzeba jechać coraz szybciej, bo czasu coraz mniej.

Ostatni dziś punkt © djk71


Meta
Punkt zaliczony. W planie była droga przez Trzebyczkę, ale źle spojrzałem na mapę i skręcam na Wiesiółkę. Trudno, i tu, i tu trzeba pędzić. Za torami skręcam za szybko w lewo, ale okazuje się na szczęście, że tamtędy też można jechać. Nawet jest krócej. Mijamy Chruszczobród i zostaje ostatnie kilka km do bazy. Kładę się na lemondcę i kręcę ile sił, a tych już coraz mniej. Dojeżdżam jakieś trzy minuty przed końcem czasu. Zdążyłem. Chwile po mnie dojeżdża Tadzik. Też zdążył :-)

Zjadam pyszną zupkę. Odbieram fajną koszulkę i czas wracać do domu.

Z założenia nie miało być szybko, ale liczyłem, że będziemy na mecie z dwie godziny wcześniej. Jednak kilka podjazdów dało o sobie znać, do tego kilka drobnych błędów. Ale najważniejsze, że zaliczony komplet punktów w limicie czasu. Do tego w sympatycznym towarzystwie. Tadzik, dzięki raz jeszcze za towarzystwo i wsparcie na trasie.

Podsumowując wyszedł fajny trening po długiej przerwie. Udało się spotkać sporo znajomych, choć szkoda, że nie było okazji pogadać na mecie, bo wszyscy się już rozjechali gdy dojechaliśmy. Fajna, widowiskowa trasa - Tomek pytał mnie który punkt najbardziej mi się podobał - byłem tak zmęczony, że nie do końca potrafiłem sobie przypomnieć, teraz wydaje mi się, że największe wrażenie zrobiła na mnie mogiła żołnierza.

Przy okazji przypomnienie sobie o czym trzeba pamiętać na imprezach na orientację, a kolejne już wkrótce.

Kadencja: 80

Komentarze (14)

oj tam, oj tam, skrót myślowy :) Chodziło mi o to, że obok faktycznie jest źródełko i nie trzeba przyjmować na wiarę że coś płynie pod kapliczką. A kawałek dalej zaczyna się Czarna Przemsza :)

mandraghora 09:08 poniedziałek, 23 marca 2015

Jakby co Darku to u mnie jest wklejona mapka naszego przejazdu, wiernie odtworzona,no może z wyjątkiem bładzenia

tadzik1963 09:01 poniedziałek, 23 marca 2015

zapala
Dzięki. Tereny świetne, choć spodziewałem się większej ilości terenu, ale może to i dobrze, że było tyle ile było, bo nie wiem czy dałbym radę.
mandraghora
Sama napisałaś "spod kapliczki" ;)
amiga
Kuruj się, bo Cię brakuje... i muszę wszystkim tłumaczyć, że szykujesz się do walki o najwyższe trofea... ;)
keszol
Jest jeden sposób, który często skutkuje: Zapłacić wcześniej - wtedy życie rzadziej przeszkadza ;-)
tadzik1963
Tak to już było zmęczenie..., ale jak się okazało tylko w głowach, bo nogi dały radę kręcić w końcówce ;)

djk71 05:32 poniedziałek, 23 marca 2015

Ja Tobie też dziękuję za towarzystwo, tylko pytanie kto kogo bardziej wspierał. A ten 3PK że daliśmy ciała to już był chyba efekt zmęczenia i właśnie na tym przedostatnim straciliśmy sporo zapasu czasowego.Grunt że udało nam się wszystkie zaliczyć i jeszcze wykrzesać siły od PK 5 do mety 10km coś w około 20min.

tadzik1963 23:08 niedziela, 22 marca 2015

Z opisu widać że impreza udana i taki dystans zaraz po chorobie - szacun,
a nam życie troszkę pokrzyżowało plany..., ale cóż co się odwlecze to ...

Pozdro

keszol 20:56 niedziela, 22 marca 2015

Pogoda dopisała, teren fajny, ale jeszcze muszę odpuścić... Coś czuję, że pierwszy start zaliczę dopiero na BO... Teren to dalej dla mnie nie ta bajka

amiga 18:30 niedziela, 22 marca 2015

Źródło Warty wcale nie jest pod kapliczką, taka turystyczna ściema ;-) Jest kawałeczek dalej :) http://mandraghora.bikestats.pl/1178399,Szlakiem-Orlich-Gniazd-cz2.html

mandraghora 17:52 niedziela, 22 marca 2015

Z opisu wnioskuję, że tereny rewelacyjne RNO. Ja wstępnie planowałem udział w tym KoRNO, jednak musiałem te plany zmodyfikować. Gratulacje wyniku, tym bardziej biorąc pod uwagę dłuższą przerwę. Świetna relacja.

zapala 12:48 niedziela, 22 marca 2015

Taki miałem plan, ale nie miałem butelki...

djk71 10:51 niedziela, 22 marca 2015

Serio to źródło Warty ? Nietypowe, wrzuciłbyś do niego butelkę z listem i po jakimś czasie wyłowiłbym ją u siebie :)

JPbike 10:49 niedziela, 22 marca 2015

ekokrzychu
Gratulacje dobrego startu. Mam nadzieję, że bratanica szybko wydobrzeje...
mdudi
W pierwszej chwili też go nie zauważyłem, szukałem raczej czegoś niższego...
Gratulacje zdobycia kompletu.
limit
Niestety wiem jak jest z tymi wieżami, ale uwielbiam je i jest mi ich żal. Tak samo to wygląda w Zabrzu :-(
Nie znam jeszcze wyników, podejrzewam, że gdzieś pod koniec mimo kompletu. To miał być bardziej trening po chorobie.

djk71 10:20 niedziela, 22 marca 2015

Wieża wygląda bardzo ciekawie ale kupować ją to prosić się o kłopoty. Żeby tam cokolwiek zrobić pewnie trzeba z konserwatorem zabytków gadać a to ciężka rozmowa. I kosztowna.
Wiesz już jakie masz miejsce?

limit 10:00 niedziela, 22 marca 2015

Przy PK10 nie zauważyłam krzyża chociaż go szukałam, widziałam tylko lampion - byłam już chyba za bardzo zmęczona ;). Mi wyszło 130 km, ale najważniejsze, że komplet punktów jest.

mdudi 09:40 niedziela, 22 marca 2015

Chora córa brata zmusiła nas do szybkiego powrotu do domu i nie było czasu pogadać. Korno ukończyliśmy w limicie i z kompletem punktów ale łatwo nie było. Pozdrawiam i do zobaczenia na kolejnych imprezach

ekokrzychu 09:31 niedziela, 22 marca 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ksree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]