Runmageddon

Piątek, 6 marca 2015 · Komentarze(5)
Kategoria Jak ryba, śląskie
W ubiegłym tygodniu rozłożyła mnie choroba. Nie lubię tego. Tydzień bez ćwiczeń.

Dziś w końcu wieczorny basen. Na początku ciężko, potem lepiej. Ogólnie czuję się w wodzie coraz swobodniej. Co nie znaczy, że lepiej pływam :-(

Trafiłem dziś na zapowiedź fajnej imprezy biegowej. Pierwszy raz na Śląsku będzie organizowany Runmageddon.




Tak się napaliłem, że chciałem nawet zrezygnować z Bike Orientu, ale wpisowe trochę ostudziło mój zapał. Trochę za dużo jak na 12km. Choć oczywiście rozumiem, że organizacja będzie trochę kosztować. Może kiedyś...


Komentarze (5)

mandraghora
A może by tak Bikemageddon? :)
Gość
O zabawie w orientację nie musisz mnie przekonywać... :)

djk71 10:06 środa, 27 stycznia 2016

lepiej pójść na jakieś InO, BnO czy inne długodystansowe łażenie z czołówkami po nocy po lesie niż podążać za tłumem.

Gość 13:43 wtorek, 26 stycznia 2016

Ha, rewelacja! :) Szkoda że wpisowe takie wysokie, nie ma to jak zapłacić za to żeby się upodlić :))))

mandraghora 20:50 sobota, 7 marca 2015

Nie, chyba nie, bo dopiero koło czwartku zaczęło mnie brać, a w piątek położyło do łózka...

djk71 22:38 piątek, 6 marca 2015

Zdrowia. Czyżby tak Cię rozłożyła Leśno Rajza?

limit 22:11 piątek, 6 marca 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ezarz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]